Szukaj w serwisie

×
24 czerwca 2019

Stefan Niesiołowski: Republika Bananowa?

Amerykańska eskapada Andrzeja Dudy ukazuje po raz kolejny pewien charakterystyczny rys pisowskiej Polski przywodzący na myśl tzw. Republikę Bananową (RB), lub stosując odchodzącą w zapomnienie nazwę kraj Trzeciego Świata.

To właśnie politycy, a głównie prezydenci w/w krajów kupowali najdroższe odrzutowce, mundury i czołgi, które potem często niszczały w magazynach i na lotniskach. To zbawcy ojczyzny i przyjaciele ludu tacy jak Mobutu, Bokassa, Sukarno i Nkrumah, że wymienię tylko najbardziej wsławionych, chwalili się równo ustawionymi na pasach startowych i przelatującymi nad głowami uśmiechniętych i machających dygnitarzy, najnowszymi myśliwcami. To przywódcy RB robili gigantyczne zakupy w Stanach Zjednoczonych i innych wysoko rozwiniętych krajach najnowszych myśliwców, bo te robią największy hałas podczas lotu i świetnie się prezentują. Nie zawracali sobie głowy sytuacją gospodarczą, budżetem, poziomem zadłużenia i tego typu irytującymi drobiazgami, zwłaszcza ceną i nie zadają sobie pytania, czy na te zabawki nas stać i czy są one potrzebne?

PiS przechwala się zakupami broni i gazu w USA, ale gaz kupiliśmy znacznie drożej niż za cenę proponowaną np. przez Rosję (197 dol za 1000 m3, w USA 400 dol. Za 1000 m3). Samoloty bez umowy offsetowej za kwotę wielu mld dolarów (dane prasowe), pomijając wstępny charakter tej transakcji jest to kwota niewyobrażalnie wysoka, jak na nasze możliwości i potrzeby.

Polska nie szykuje się do wojny ani obronnej, ani tym bardziej zaczepnej. Myśliwce zwłaszcza F-35 to samoloty ofensywne, a według wielu specjalistów rola myśliwców na współczesnym polu walki maleje na korzyść śmigłowców.

Mina p. Trumpa jego gesty i protekcjonalny ton jakim zawsze mówił o Polsce i Polakach (nie wiem czy dokładnie zna choć jeden fakt i nazwisko z naszej historii?) - macie dobry gust itp. świadczą o tym, że jest dobrym kupcem, a nie przywódcą wolnego świata. Co po raz kolejny potwierdził wysyłając pochlebny list to zbrodniarza Kim Dzong-una akurat w momencie, gdy w prasie ukazały się zdjęcia pól śmierci i stwierdzając, że nie niepokoi go stan demokracji w Polsce. A pasków w TVP pan nie widzi panie Trump?, a niezależność sądów, łamanie Konstytucji, nagonka i szczucie na niezależnych ludzi i środowiska w Polsce są panu znane?

Polska i Polacy byli zawsze zakochani w Ameryce i byli najwierniejszym jej sojusznikiem, obawiam się, że p. Trump doprowadzi do tego, że to się skończy. I mam nadzieję, że najbliższe wybory Donald Trump przegra, albo wcześniej zostanie usunięty w wyniku procedury impeachmentu?

Istotną cechą RB jest niejasność powiązań polityki, biznesu, wymiaru sprawiedliwości, który ma służyć władzy, jak zresztą wszystko. W RB wszystko jest podporządkowane władzy, a jej przedstawiciele mają dość swobodny stosunek do prawdy i przyzwoitości. Andrzej Duda w USA atakował polskich sędziów za orzekanie w stanie wojennym i komunistyczne filiacje, podczas gdy w rzeczywistości jest tylko jeden sędzia, który orzekał w stanie wojennym i jego orzeczenia nie miały represyjnego charakteru, natomiast twarzą pisowskiej „reformy” wymiaru sprawiedliwości jest prokurator stanu wojennego.

Premier został dwukrotnie skazany przez sąd na sprostowanie swoich słów, a pisowskie media uprawiają propagandę w najgorszym stylu. Dowiadujemy się, że rządzona przez PiS Polska jest sercem Europy, że publiczne media są oazą wolności i pluralizmu, że polityka rządu i ostatnie decyzje w sprawach klimatycznych są korzystne dla klimatu i przyrody, że pisowskie działania są zawsze nacechowane poczuciem patriotyzmu, troską o dobro wspólne, prawdę, szacunek dla historii i dlatego kto jest przeciwnikiem PiS-u jest przeciwnikiem Polski, zdrajcą, targowicą, lewakiem, komunistą i zaprzańcem.

W RB działa podobny mechanizm utożsamiania interesów politycznego przywódcy, zawsze jest to jeden człowiek wyraźnie określony i wyodrębniony, którego interes jest tożsamy z interesem całego państwa, a jednocześnie reprezentuje interesy i poglądy zwykłego człowieka, przeciętnego obywatela, zatroskanego o losy ojczyzny i wolnego od podłego politykierstwa.

W przeciwieństwie do wielu RB źródłem władzy w Polsce pozostaje wola wyborców, znaczenie najbliższych wyborów jest z oczywistych powodów wyjątkowe i dlatego poświęcę im kilka uwag przy okazji dziękując Władysławowi Frasyniukowi za trafną diagnozę p. Schetyny.

Ze Schetyną jako symbolem i liderem demokracji wyborów się nie wygra, dlatego należy go głęboko schować razem z jego uroczym uśmiechem. Twarzami tych wyborów powinni być między innymi triumfatorzy wyborów do PE np. Arłukowicz, Łukacijewska i samorządowcy.

Wielka koalicja jest możliwa pod warunkiem, że będzie autentyczną a nie dyktatem jednego człowieka lub partii. Czas szczegółowych programów minął, nikt ich nie czyta i nie zna. Potrzebne są nośne hasła i obszary zainteresowań, które politycy opozycji trafnie na ogół wskazują: głównie - służba zdrowia, edukacja, emerytury, samorządy, demokracja, wolne media. Decyzje należy podejmować w oparciu o badania i analizy, a nie na podstawie intuicji.

Od uczciwości, pracowitości, woli walki, patriotyzmu, a nie egoizmu zależy po raz kolejny los Polski.


Stefan Niesiołowski

 

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję