Dariusz Stokwiszewski
Nie wiem, czy wiele osób przeczyta ten tekst i czy nie stwierdzi, że jest zbyt monotonny, wręcz nudny. Jednak uważam, że musi on powstać i winien być dobrze zrozumiany, gdyż niesie ze sobą przesłanie dotyczące przyszłości Polski oraz Polaków
„(…) powszechna to wada ludzi nie pamiętać o burzy, gdy morze spokojne (…)” – Niccolo Machiavelli – „Książę”! Tak nas (a może was …) uśpił PiS swoją propagandą!
Nie wiem, czy wiele osób przeczyta ten tekst i czy nie stwierdzi, że jest zbyt monotonny, wręcz nudny. Jednak uważam, że musi on powstać i winien być dobrze zrozumiany, gdyż niesie ze sobą przesłanie dotyczące przyszłości Polski oraz Polaków. Zawodowo zajmuję się sprawami bezpieczeństwa narodowego i międzynarodowego, w kontekście stosunków międzynarodowych, jednak na razie „odpuściłem sobie” tę bliską mi tematykę („na kołku zawiesiłem” m.in. pisanie rozpoczętej już książki) na rzecz pogłębienia wiedzy obywateli w kwestiach tego, co się dziś w Polsce dzieje i czym się to może skończyć. A dzieje się tu dużo złych rzeczy, o których już niejednokrotnie pisałem. Nie zamierzam powtarzać tego, co jest wiadome (przynajmniej części z nas), a chciałbym się skoncentrować jedynie na tym, co dziś jest priorytetowe dla nas wszystkich.
Kilka dni temu na FB zamieściłem kilka zdjęć i notkę ze zjazdu delegatów na Pierwszy Krajowy Kongres Opozycji Ulicznej, który odbył się 14 lipca 2018 w Łodzi. Nawet na nim, pewne kwestie budziły spore kontrowersje. Największa z nich dotyczyła określenia priorytetowego celu naszych działań i z tym wiązało się moje tam wystąpienie. Do tego właśnie chcę tu nawiązać, oświadczając jednak z góry, że nie uważam, iż to właśnie ja miałem rację, bo to pokaże dopiero czas. Jednak chcę przedstawić mój punkt widzenia na ową kwestię.
PiS i jego koalicjanci, zwani „Zjednoczoną Prawicą”, przy dużym wsparciu pozostałego w sejmie planktonu politycznego (ruch „Kukiz ’15”, „Wolni i Solidarni” – szkoda mojego czasu, aby ich wymieniać i waszego, aby to czytać) od prawie trzech lat niszczą Polskę nie mniej skutecznie, niż wcześniejsi zaborcy, okupanci, najeźdźcy. Nie robią jednak tego przy pomocy armat i czołgów, a poprzez destrukcję demokratycznego państwa prawnego. Sprowadza się to do ogłupiania narodu i dezawuowania jego patriotycznej części, w tym ośmieszania i szkalowania inteligencji. Od tego zaczynali, wymienieni wyżej przeze mnie wrogowie Polski w przeszłości! Pisałem dotąd przede wszystkim o tragicznych skutkach tych działań i formułach, według których przebiegają.
Pisałem też o autokraturze Jarosława Kaczyńskiego i pisokraturze, jego zdyscyplinowanej jak „wojsko pruskie” partii! To wszystko prowadzi bezspornie do wprowadzenia władzy autorytarnej posła Kaczyńskiego, a natychmiast po jego niechlubnym odejściu (takie ono będzie i to bez znaczenia, dokąd i z jakiego powodu) do pełnej dyktatury PiS! Następcy prezesa czekają w gotowości, bo „wykształcenie w destrukcji i sobiepaństwie” przeszli niezłe! Uczył ich tego przecież polski, współczesny Sun Tzu – mistrz źle rozumianego makiawelizmu. Kto się na tym zna, to wie, o czym piszę i co mam na myśli! Tym, którzy nie wiedzą, powiem tylko, że Machiavelli kochał swoją Florencję i robił wszystko dla jej dobra (tyle że przy pomocy nie zawsze chlubnych działań, jednak trudno porównywać go z kimkolwiek z PiS!).
Dziś chcę jedynie powiedzieć coś, co może napełnić nasze serca radością i nadzieją. Jest jeszcze czas na ratunek dla naszej Ojczyzny – Polski. Moja niewzruszona, na ten czas, teza brzmi następująco:
Dokąd PiS nie przejął polskich samorządów, jego władza jest mocno ograniczona, co z kolei nie pozwala mu na 100 procentowe (wrogie według mnie), zawładnięcie Polską i Polakami! Nie rządzi państwem polskim ten, kto siedzi w Warszawie nie mając poparcia w „terenie”! A partia ta poparcie ma znikome, gdyż w ostatnich wyborach oddało na nią głos jedynie 18 procent Polaków – tj. 1/5 narodu, co nie daje PiS mandatu do sprawowania władzy absolutnej i jawnego gwałcenia Konstytucji RP, co ma miejsce w kraju od dawna!
Apel do wszystkich osób niegodzących się na dalsze niszczenie przez PiS, Polski:
Każdy, kto kocha Polskę i chce tego, aby nadal świeciła przykładem innym państwom demokratycznym na całym świecie, powinien poważnie potraktować swój obywatelski obowiązek — wziąć udział w wyborach (pierwsze są do samorządów właśnie) i oddać swój ważny głos. Na kogo zagłosujecie to już wasza własna odpowiedzialność; czy zgodnie z własnym sumieniem i dla dobra Polski, czy z powodu oportunizmu i wygody – osądzi to Bóg i historia! Pamiętać jednak musicie, że idąc i głosując (a tym bardziej pozostając w domach) to wy (my) bierzecie odpowiedzialność za przyszłość kraju, w którym przyjdzie żyć waszym (naszym) dzieciom, wnukom i następnym pokoleniom Polaków. Jeśli więc teraz usankcjonujecie bezprawie i dyktaturę szaleńców, to sami zgotujecie tragedię tym, których bardzo kochacie! (Tak wybrzmiał też mój głos na wspomnianym kongresie!)
Dariusz Stokwiszewski