Szukaj w serwisie

×
3 czerwca 2019

Miażdżacy raport Towarzystwa Dziennikarskiego o propagandzie TVP przed wyborami do Europarlamentu

Przez dwa przedwyborcze tygodnie Towarzystwo Dziennikarskie monitorowało codzienne wydanie „Wiadomości” TVP. Liczono materiały wyborcze, oceniano ich bezstronność, sumowano prezentowany czas wypowiedzi przedstawicieli poszczególnych partii, analizowano też treść zapowiedzi materiałów na tzw. „paskach”. Szczegółowe dane Towarzystwo Dziennikarskie przedstawiło w załączonym raporcie.

propagandzie TVP
Malowanie haseł w ramach akcji protestacyjnej podczas I Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ "Telewizja kłamie", Solidarność. Gdańsk, wrzesień 1981 r. Fot. PAP/PAI/Wojciech Kryński

Wnioski wynikające z analizy są jednoznaczne. Z całą odpowiedzialnością stwierdzamy, że Telewizja Publiczna działała wyłącznie jako organ propagandowy rządzącej partii. Wszystkie materiały wyborcze w „Wiadomościach” propagowały wyborcze hasła PiS lub dezawuowały stanowisko opozycji. Politycy rządzącego ugrupowania mieli ogromną przewagę w dostępie do widzów, a paski z zapowiedziami materiałów brzmiały jak cytaty z wypowiedzi na wiecach wyborczych PiS.

Wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego w "Wiadomościach", 10 - 24 maja 2019

Z polityków najdłużej i najczęściej był pokazywany prezes PiS, Jarosław Kaczyński. Wypowiedzi J. Kaczyńskiego były wielokrotnie powtarzane. 12 maja był obecny w 3 tematach przez dwie minuty i dwie sekundy (2’2”), nazajutrz w 4 tematach przez 2’5”, w tym w relacji z programu TVP2 „Pytania na Śniadanie”, w którym gościł przed południem. W ostatnim dniu J. Kaczyński wystąpił także jako „Gość Wiadomości”, co dało mu następne 8 minut i 32 sekundy wypowiedzi; w sumie miał ich więc prawie 21 minut.

W pierwszej piątce najczęściej występujących w „Wiadomościach” polityków czworo to politycy obozu PiS: Jarosław Kaczyński, Beata Szydło, Zbigniew Ziobro i Joachim Brudziński. Lider opozycyjnej Koalicji Europejskiej, Grzegorz Schetyna, był na czwartym miejscu, na szóstym premier Mateusz Morawiecki, za nim Donald Tusk i Rafał Grupiński (nagrany z ukrytej kamery i pokazywany przez 7 dni), dalej prezydent Andrzej Duda i Mariusz Błaszczak, który zamykał pierwszą dziesiątkę.

Powtarzanie informacji na te same tematy w kolejnych dniach

LGBT. Nagrane ukrytą kamerą rozmowy z uczestnikami marszu opozycji „Polska w Europie” w sobotę 18 maja wykorzystane zostały przez siedem kolejnych wydań „Wiadomości”, z niewielkimi uzupełnieniami. Twarze osób nagrywających polityków KE zostały rozmyte.

Pedofilia. „Wiadomości” wprost nie informowały o filmie braci Sekielskich „Tylko nie mów nikomu” o ukrywaniu pedofilii przez hierarchię kościoła katolickiego w Polsce, dostępnym na portalu You Tube od 11 maja, który osiągnął ponad 20 mln wyświetleń; w „Wiadomościach” były tylko odniesienia do pedofilii w innych niż kościelne środowiskach.

Odszkodowania płacone przez Polskę i dla Polski. Kwestie amerykańskiej ustawy 447 (coroczny raport dla Kongresu o stanie odzyskiwania bezspadkowego mienia żydowskiego za granicami USA) i sprawa mienia żydowskiego w Polsce były łączone ze stratami, jakie Polska poniosła podczas wojny.

Euro. Opozycja chce wprowadzenia euro w Polsce, rząd broni przed tym gospodarkę.

Podczas ciszy wyborczej, w sobotę 25 maja, „Wiadomości” nadały relację z Bari na południu Włoch, które zbiedniało, bo wprowadzono Euro oraz o wyjeździe z Wielkiej Brytanii 116 tys. Polaków z powodu Brexitu. Goście „Wiadomości” dyskutowali czy Polska powinna spieszyć się z wprowadzeniem Euro.

Sukces polskiej gospodarki. Materiały przekrojowe przedstawiające stan polskiej gospodarki oraz sukcesy branż i firm.

Platforma Obywatelska. Analiza działania obecnie i w przeszłości głównej partii opozycyjnej, prawie codziennie w „Wiadomościach”, często w dwóch i więcej kolejnych tematach.

Kreowanie fałszywych informacji (fake news).

24 maja: „On gardzi Polakami, gardzi Polską. Tusk szkodzi Polsce” – stwierdza po francusku „dziennikarz z Belgii” w programie TVP Info, zapowiedzianym w „Wiadomościach” 24 maja. Nazajutrz media ujawniają, że Sebastien Meuwissen nie jest „dziennikarzem z Belgii”: mówi po polsku i w 2018 r. był stażystą w TVP2, a pracuje dla portalu Visegrad Post. Na swoim profilu na FB jako miejsce zamieszkania podaje Warszawę.

Podsumowanie

Telewizja Publiczna bezwstydnie uprawiała nachalną propagandę rządzącej partii lekceważąc ustawowy obowiązek bezstronności pluralizmu. Ponad miliard złotych przekazanych przez rząd TVP powinien być doliczony do wyborczych wydatków Komitetu Wyborczego Prawa i Sprawiedliwości.

Złowrogą rolę odgrywa też Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zobowiązana prawem do nadzorowania przestrzegania przez TVP reguł bezstronności. Rada od ponad 3 lat nie reaguje na skargi pod adresem TVP.

Dostęp do bezstronnej i rzetelnej informacji o kandydatach w wyborach i programach rywalizujących w wyborach partii, zrównoważona prezentacja kandydujących polityków, to nie tylko obowiązek publicznych mediów ale też podstawowy warunek uczciwych i rzetelnych wyborów. Przekształcenie tych mediów w propagandową tubę rządzących narusza równość szans rywalizujących ugrupowań i stawia pod znakiem zapytania rzetelność i uczciwość przeprowadzonych wyborów.

Można je przecież fałszować nie tylko przy wyborczej urnie.

PEŁNY RAPORT TOWARZYSTWA DZIENNIKARSKIEGO DOSTĘPNY JEST TUTAJ >>

Źródło: Towarzystwo Dziennikarskie



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję