Szukaj w serwisie

×
17 kwietnia 2020

Roman Giertych: plan dla opozycji

Roman Giertych

Roman Giertych

Plan ten zakłada, ze PiS wbrew przepisom Konstytucji będzie dążyć do przeprowadzenia wyborów prezydenckich i nie ogłosi stanu klęski żywiołowej.

 

Zwracam się do opozycji o przyjęcie jasnego dla wszystkich wyborców sposobu działania w najbliższych tygodniach. Plan ten składa się z kilku punktów.

  1. Zero rozmów z PiS na temat zmiany Konstytucji.
  2. Maksymalne utrudnienie przyjęcia przez parlament zmiany do Kodeksu Wyborczego, w tym próby rozmów z Jarosławem Gowinem w tej sprawie.
  3. W przypadku przyjęcia jednak trybu korespondencyjnego głosowania porozumienie pomiędzy trzema kandydatami opozycji, którzy uzyskują najlepsze wyniki sondażowe (Kidawa-Błońska, Kosiniak-Kamysz i Hołownia), że którykolwiek z nich wejdzie do drugiej tury zostanie poparty przez dwóch pozostałych oraz wspólny apel do wyborców, aby wzięli udział w głosowaniu korespondencyjnym, o ile technicznie będzie to możliwe.
  4. Wspólne obsadzenie gminnych komisji wyborczych swoimi przedstawicielami oraz wyposażenie ich w środki ochrony osobistej przy liczeniu głosów: maski, skafandry, rękawiczki.
  5. W przypadku ogłoszenia zwycięstwa Andrzeja Dudy wspólne zaskarżenie wyników do SN.
  6. W przypadku wygrania wyborów przez któregoś z kandydatów opozycji wspólne uznanie tych wyników za wiążące.

Plan ten zakłada, ze PiS wbrew przepisom Konstytucji będzie dążyć do przeprowadzenia wyborów prezydenckich i nie ogłosi stanu klęski żywiołowej.

Plan zakłada też, że technicznie zostanie wykonane dostarczenie obywatelom kart do głosowania i możliwość bezpiecznego wrzucenia głosu do urny. Jeżeli rząd sobie z tym nie poradzi (co jest bardzo prawdopodobne), to wybory się nie odbędą.

Wydaje mi się, że porozumienie kandydatów opozycji może dodać do różnych ryzyk dla PiS z realizacji wyborów korespondencyjnych dodatkowe ryzyko - przegrania wyborów. I dlatego może się z nich wycofają.

Dlaczego nie ma sprzeczności pomiędzy pkt. 5 i 6? Dlatego, że to PiS w tych wyborach oszukuje i tylko PiS. Każdy inny kandydat opozycji, który wygrałby w takich oszukiwanych przez PiS wyborach tym bardziej wygrałby w normalnych. Nie ma więc powodu, aby jego zwycięstwo unieważniać.

Plan jest prosty i wymaga tylko minimum porozumienia pomiędzy trzema głównymi kandydatami opozycji.

Apeluję do pani Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, do Władysława Kosiniak-Kamysza i do Szymona Hołowni o rozpoczęcie rozmów w tej sprawie.

Roman Giertych

 

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję