Krzysztof Skiba
Oj, nieźle sobie władza nagrabiła ostatnio. Podobno zaprzyjaźniony fryzjer ma modelować nowe fryzury członkom rządu, bo wszyscy tam mają sporo za uszami. Żeby zupełnie nie odlecieć, pchają forsę do kieszeni i ta kasa trochę ich trzyma przy ziemi
NAGRABILI SOBIE
Oj, nieźle sobie władza nagrabiła ostatnio. Podobno zaprzyjaźniony fryzjer ma modelować nowe fryzury członkom rządu, bo wszyscy tam mają sporo za uszami. Żeby zupełnie nie odlecieć, pchają forsę do kieszeni i ta kasa trochę ich trzyma przy ziemi.
Najgorzej to ma Premier Pinokio, bo tak nakłamał w Brukseli, że potem ledwie z długim nosem do samolotu się zmieścił.
Za 7 górami, za 7 lasami był sobie kraj. A w tym kraju była chatka na Żoliborzu. W tej chatce żył sobie pewien pan z kotem. Ten pan nazywał się Geppetto. Geppetto Kaczyński. Pewnego dnia wystrugał sobie kukiełkę. Nazwał ją imieniem Pinocchio. Pinocchio Morawiecki... pic.twitter.com/xmNTCzh7bn
— ʀᴀᴠ & ... ᴇɴᴏᴜɢʜ (@RavAndEnough) October 19, 2021
Serial trwa
Ponownie wyciekły maile ze skrzynki ministra Dworczyka i tym razem dowiedzieliśmy się jak wygląda przygotowywanie miłych materiałów prasowych.
„Narracja jest już gotowa” pisze Premier, który od dziecka walczył o wolne media i wolność słowa. Potrzebny jest tylko „sprytny dziennikarz”, który to wszystko poprzecina pytaniami. No i zajebiście! Wszyscy będą chcieli zapewne czytać takie słodkie laurki publikowane przez PAP.
Niby o tym wiemy, ale to jednak strasznie smutne
— Klaudiusz Slezak 🚴♂️ (@KlaudiuszSlezak) October 18, 2021
Rzeczniczka MS w zarządzie SDP, a PMM pisze do prezesa PAP...
"daj jakiegoś sprytnego dziennikarza (...)
Narracja jest już gotowa trzeba ją po przecinać pytaniami."
Ten odpowiada, że pytania wysłał już rzecznikowi... pic.twitter.com/Dprd5DnXMq
Zaskoczeniem jest fakt, że sam Premier w takie boje prasowe się angażuje i ugniata rządowe media, niczym dziecko plastelinę w przedszkolu. Znak, że nie ufa już nawet najwierniejszym i woli trzymać rękę na pulsie, a nie w nocniku. Dziwne to, bo przecież taka Gazeta Polska czy Sieci napiszą wszystko, co dla władzy miłe. Ale pewnie tam już nie ma zbyt wielu „sprytnych dziennikarzy” tylko sami wyrobnicy wierszówki.
Druga „kupa”, która pojawiła się w opublikowanych mailach premiera z Dworczykiem (dostępnym jak hamburger reklamowany przez Matę czyli szeroko) dotyczy uroczystości na Westerplatte, z udziałem prezydent Gdańska.
Okazuje się, że wystąpienie Dulkiewicz było bardziej gorąco przyjmowane, niż wystąpienie premiera i dlatego następnym razem trzeba dowieźć więcej „naszych”. Tak instruuje swojego ministra, premier polskiego rządu.
Okazało się, że Morawiecki to człowiek wielu talentów.
Będąc prezesem banku wciskał ludziom kredyty frankowe i tanio kupował ziemię po znajomości, a będąc premierem redaguje przekazy prasowe i reżyseruje wiece rocznicowe. Po prostu MISZCZ.
PS. Od czasu „labolatorium” na konferencji Czarnka, błędy ortograficzne są dozwolone 🙂
Krzysztof Skiba
Więc moje życzenie, Panie premierze @MorawieckiM, jest takie: proszę się wycofać z tych głupich decyzji i zakończyć, razem z Polakami, ten marsz szaleństwa, w który Pan wszedł od 2015 r. pic.twitter.com/R1O2Dtm652
— Guy Verhofstadt (@guyverhofstadt) October 19, 2021