Podczas niedzielnego koncertu U2 w Amsterdamie, śpiewając piosenkę „New Year’s Day”, inspirowaną historią Lecha Wałęsy i stanu wojennego, Bono nieoczekiwanie zaprosił na scenę polskiego fana z biało-czerwoną flagą z napisem „Solidarność” i przed niemal stutysięczną publicznością, wezwał do przesłania do Polski "wyrazów miłości i wolności".
A fan sending a message together with @U2 to all the people in #Poland #Freedom #Solidarnosc #U2thejoshuatree #u2amsterdam pic.twitter.com/jVYVfiHVEp
— Edwin Poot (@EdwinPoot) 30 lipca 2017
- Mam przesłanie miłości i wolności dla naszych braci i sióstr w Polsce, którym zabiera się ich wolność! Jesteśmy z wami! - zwrócił się do publiczności wokalista U2. Po chwili życzył też powrotu do zdrowia Lechowi Wałęsie.
Prawicowym komentatorom nie spodobał się apel lidera U2 do Polek i Polaków.
- Zamiast skupić się na walorach muzycznych, wolał najwidoczniej wcielić się w rolę pouczającego. - grzmi z oburzeniem prawicowy serwis wpolityce.
- Bono nowym „kapelmistrzem KOD”? - pyta Telewizja Republika
- Bono znów "politykuje". Podczas koncertu brednie o "odbieraniu demokracji" w Polsce - pisze serwis Niezależna i jak dodaje: "Piosenkarz zamiast zająć się śpiewaniem zaczął politykować ze sceny".
Naturalnie wokalista oszczędził sobie szczegółów i nie powiedział o jaki zamach na wolność może chodzić. Można się jednak domyślać, że chodzi o rozdmuchaną przez zagraniczne media sprawę reformy sądownictwa, która dla eurokratów pokroju Timmermansa jest zagrożeniem dla praworządności w Polsce. - zastanawia się Fronda.
Prawicowi komentatorzy na Twitterze też nie pozostali obojętni na apel Bono:
Bono- naszym braciom w Polsce odbierana jest wolność.
— Dawid Wildstein (@DawidWildstein) 31 lipca 2017
Myślałem, że Michnik miał innego brata..
Bono!!! Ty UBecka Kanalio!!! 😂😂😂😂@U2 pic.twitter.com/xL1oCvbk4E
— Naj!! Gorszego Sortu (@WorstSortOfPole) 31 lipca 2017
Bono - nowy lider KOD-kapeli pic.twitter.com/aaL4MKRAWb
— Jasio z II b (@Jasio_z_II_b) 31 lipca 2017
Bono na koncercie mówił że w Polsce jest demokracja zagrożona
— Prawa strona 🇵🇱 (@PrawyPopulista) 31 lipca 2017
Nie demokracja tylko przywileje elity utraciły pic.twitter.com/Ec2DeQyh8f
Nie wiem czy to demencja starcza u Bono że tak daje się podpuszczać lewicy.Z drugiej strony satysfakcja tvn w przeddzień #pw44 mówi wiele.
— marcin 🇵🇱 (@Marino2Marini) 31 lipca 2017
P. Jaki o apelu Bono: "Padł ofiarą dezinformacji, taką którą szerzy TVN i podobne media".
— Piotr Misilo (@Piotr_Misilo) 31 lipca 2017
A pan Jaki padł ofiarą intelektualnego narcyzmu.
Ja i wiele mln Polaków nie życzymy sobie,aby poltykier Bono się o nas
— Anna Kam (@ankam50) 31 lipca 2017
upominał.Żałosna marionetka lewaków i POwskich lemingów.Wstyd.
Bono, a właściwie Paul David Hewson od lat jest znany ze swojego zaangażowania w sprawy polityczne i społeczne.
W 2003 i 2005 roku był nominowanym do Pokojowej Nagrody Nobla za swoją pracę ku zmniejszeniu długów państw Trzeciego Świata oraz za uświadamianie społeczeństwa o AIDS. W 2005 roku magazyn „Time” ogłosił muzyka człowiekiem roku wraz z Billem i Melindą Gates.
23 września 1999 r. Bono spotkał się z papieżem Janem Pawłem II. Podczas spotkania doszło do spontanicznej wymiany prezentów. Bono, widząc zainteresowanie Jana Pawła II swoimi niebieskimi okularami przeciwsłonecznymi, podarował mu je, a w zamian otrzymał różaniec, który od tamtej pory podobno zawsze nosi na szyi.
(df) thefad.pl