Magdalena Środa
Idą mroczne czasy, choć dla uodpornionych PRLem (jego propagandną, korupcją, nonsensownością) to nic nowego. Odporniejsi przeżyją, nieodporni wyjadą. Może znów jakieś kolejne pokolenie demokrację wywalczy. O ile wnukom i prawnuczkom będziemy opowiadać czym ona była.
Sądy upartyjnione, propaganda "narodowa" w rozkwicie, korupcja polityczna kwitnie, tak zwana Konstytucja dla nauki - przeszła przez sejm.
Destrukcja ważnych instytucji już się dokonała.
Jest trochę jak w 1989 roku gdy wchodziliśmy w transformację i młodą demokrację.
Teraz wchodzimy w młodą ale prężną dyktaturę narodowo-katolicko-korporacyjną (bo reforma szkolnictwa wyższego to powołanie do życia korporacjonalizmu naukowego: punktoza i grantoza górą!).
Niepodległość przed II wojną trwała 20 lat. Demokracja po II wojnie ostatnich 30 lat. Mało, ale co się nacieszyliśmy to nasze.
Teraz idą mroczne czasy, choć dla uodpornionych PRLem (jego propagandną, korupcją, nonsensownością) to nic nowego. Odporniejsi przeżyją, nieodporni wyjadą. Może znów jakieś kolejne pokolenie demokrację wywalczy. O ile wnukom i prawnuczkom będziemy opowiadać czym ona była.
Magdalena Środa