Roman Giertych
Leszek Czarnecki oparł się próbie uzyskania za ogromną łapówkę ochrony ze strony obozu Ministra Ziobry i dzisiaj jest za to karany. Praktyka taka jest znana we wszystkich krajach zmierzających do autorytaryzmu, gdzie biznesmeni, którzy nie chcą współpracować z władzą są ścigani, a ich firmy są prześladowane.
Szanowny Panie Ministrze!
Po raz kolejny w swoim życiu miał Pan czelność na konferencji prasowej przesądzić winę człowieka oskarżanego przez kierowaną przez Pana prokuraturę.
Biznesmen ma zostać aresztowany - donosi RMF FMhttps://t.co/0CmotMu19F
— Money.pl (@Money_pl) September 18, 2020
Dzisiejsza konferencja prasowa, w której zasugerował pan, że mój Mocodawca oszukiwał ludzi lub działał na szkodę swego banku jest oczywiście próbą ratowania się Pana przed odwołaniem zapowiadanym przez media i Pana kolegów klubowych z PiS. Ale jednocześnie jest próbą wywarcia presji medialnej na sąd, który będzie procedował w tej sprawie.
Jako obrońca Leszka Czarneckiego informuję Pana, że zarzuty które są mu stawiane są w moim przekonaniu tak groteskowe, że jasny jest motyw ich postawienia. Pana dzisiejsza konferencja odbywająca się w kontekście Pańskiej dymisji tylko ten polityczny motyw potwierdza.
Absurdalność stawianych zarzutów dodatkowo obrazuje fakt, że mój Mocodawca nadzoruje kilkanaście dużych spółek, w tym wielu banków. Nigdy nie był natomiast w zarządzie GetBack lub w Radzie Nadzorczej tej spółki. Sprzedażą obligacji GetBack zajmowały się liczne podmioty, w tym banki państwowe i żadna z osób z tych podmiotów zarzutów nie ma, gdyż jest oczywiste, że za brak wykupu obligacji odpowiada w pierwszej kolejności spółka i jej władze, następnie audytorzy, którzy zatwierdzali rzekomo dobre raporty tej spółki, następnie KNF, który zatwierdzał emisję obligacji.
Próba przerzucenia odpowiedzialności na członków nadzoru jednego z wielu banków, które zajmowały się dystrybucją obligacji jest oczywiście podyktowana w przekonaniu obrony chęcią rewanżu za odmowę przyjęcia oferty korupcyjnej złożonej przez człowieka obozu PiS Marka Ch. Leszek Czarnecki oparł się tej próbie uzyskania za ogromną łapówkę ochrony ze strony obozu Pana Ministra i dzisiaj jest za to karany. Praktyka taka jest znana we wszystkich krajach zmierzających do autorytaryzmu, gdzie biznesmeni, którzy nie chcą współpracować z władzą są ścigani, a ich firmy są prześladowane.
W ujawnionej przez media rozmowie mojego Mocodawcy i ówczesnego szefa KNF plan przejęcia firm został nazwany przez Marka Ch. „planem Zdzisława”. Dzisiejsza Pana konferencja stanowi w moim przekonaniu dalszą realizację tego planu.
ZZ ogłosił zarzuty wobec L.Czarneckiego, że „działał na szkodę swego banku”. Czyli Ziobro wie lepiej co jest dobre dla firmy Czarneckiego niż Czarnecki. To kolejna groteska w tej sprawie.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) September 21, 2020
W imieniu Leszka Czarneckiego proszę wszystkich o pisanie o nim całym nazwiskiem.
Roman Giertych
Adwokat