Szukaj w serwisie

×
17 maja 2018

KE nie wycofa się z procedury art. 7 wobec Polski. „Niezależność sądownictwa nie podlega negocjacjom”

Szef KE Jean-Claude Juncker uznał 16 maja w Brukseli, że postęp polskich władz ws. praworządności jest „niewystarczający” do osiągnięcia porozumienia, ale mimo to stwierdził, że jest w tej kwestii optymistą. Natomiast wiceszef KE Frans Timmermans oświadczył, że Komisja przedstawiła jasno swoje rekomendacje i teraz oczekuje od polskich władz ich realizacji.

KE nie wycofywa się z procedury art. 7 wobec Polski. "Niezależność sądownictwa nie podlega negocjacjom"

Frans Timmermans i Jean-Claude Juncker, Fot. Flickr

Komisja Europejska, podejmując w grudniu decyzję o uruchomieniu wobec Polski procedury z art. 7 Traktatu o UE, dała Polsce trzy miesiące na wprowadzenie w życie rekomendacji dotyczących praworządności.

Juncker: Jestem optymistą

- Uważam, że Polska poczyniła postęp, jeszcze niewystarczający, ale prowadzimy dyskusje i negocjacje, które muszą się zakończyć pod koniec czerwca lub na początku lipca. Jestem optymistą – oświadczył w środę szef KE Jean-Claude Juncker. Zapewnił przy tym, że jego stosunki z polskim premierem „są tak dobre, jak to tylko możliwe”.

Timmermans: niezależność sądownictwa nie podlega negocjacjom

- My się nie targujemy – oświadczył natomiast wiceszef KE Frans Timmermans. - Przedstawiliśmy nasze rekomendacje (…), teraz oczekujemy od polskich władz, że się do nich zastosują – dodał w rozmowie z TVN24. Podkreślił przy tym, że “niezależność sądownictwa nie podlega negocjacjom: albo są niezależne sądy, albo ich nie ma” .

Tymczasem jeszcze w niedzielę (13 maja) europoseł PiS Karol Karski zapewniał, że kwestia dialogu między Polską i KE ws. praworządności jest „praktycznie zamknięta”. Zapowiadał też, że właśnie w środę Komisja ogłosi w tej sprawie porozumienie. Jednak już wczoraj marszałek senatu Stanisław Karczewski oświadczył, że porozumienie to zostanie zawarte do końca tygodnia.

Polski MSZ nie wyklucza jednak, że KE będzie potrzebowała więcej czasu, a szef polskiej dyplomacji Jacek Czaputowicz powiedział dziennikarzom, że strona polska została uprzedzona o tym, że do porozumienia w środę nie dojdzie. - Myślę, że Komisja potrzebuje więcej czasu, żeby ocenić te reformy, zobaczyć czy one funkcjonują – powiedział minister.

Wiceszef KE: Polskie władze podejmą dalsze kroki, albo decyzję podejmie Rada UE

Tymczasem KE nie kryje, że poza sprawdzeniem jak funkcjonują wprowadzone już reformy, oczekuje wprowadzenia dalszych zmian, m.in. w sposobie funkcjonowania KRS i sądów powszechnych.

- Aby móc ogłosić porozumienie konieczne są kolejne kroki, w przeciwnym razie będziemy musieli ogłosić, że nie ma rozwiązania sprawy i dalsze decyzje podejmie Rada UE – oświadczył Timmermans.

O tym, czy w Polsce istnieje wyraźne ryzyko poważnego naruszenia unijnych wartości, zdecydują w głosowaniu szefowie dyplomacji wszystkich państw członkowskich UE, a do uznania, że w naszym kraju łamane są zasady praworządności, potrzeba większości czterech piątych, czyli wystarczą głosy 22 z 28 państw.

Morawiecki: Reforma sądownictwa lekiem na “postkomunistyczne nawyki”

Premier Mateusz Morawiecki powtórzył wczoraj na wspólnej konferencji prasowej z szefem węgierskiego rządu Viktorem Orbánem, który był w Warszawie z pierwszą wizytą po ponownym objęciu stanowiska szefa rządu, że reforma sądownictwa w naszym kraju konieczna jest do rozliczenia się z komunizmem. Morawiecki wyjaśniał, że w ten sposób „wychodzimy z pewnych nawyków postkomunistycznych”. Zwrócił przy tym uwagę, że państwa Europy Zachodniej miały szczęście, że nie mają doświadczeń z tym systemem.

Orban: w razie braku kompromisu między KE a Polską będziemy przeciwko art. 7

Premier Orbán podkreślił w rozmowie z TVP, że Węgry mają nadzieję na kompromis między KE a Polską. Przy okazji szczytu UE-Bałkany Zachodnie zapewnił jednak również, że “jeśli tego kompromisu nie będzie, to staniemy po stronie Polski w tym sporze i będziemy przeciw art. 7” .

Dziś w Sofii szczyt UE-Bałkany Zachodnie

Dziś (17 maja) w Sofii odbywa się szczyt UE-Bałkany Zachodnie. Wczoraj unijni przywódcy rozmawiali w czasie roboczej kolacji m.in. o wycofaniu się USA z porozumienia nuklearnego z Iranem, wydarzeniach w Gazie w związku przeniesieniem ambasady USA w Izraelu do Jerozolimy, a także o dodatkowych cłach amerykańskich na stal i aluminium z UE.

Rzecznik KE Margaritis Schinas zapowiadał, że przy tej okazji – jeszcze wczoraj wieczorem – dojdzie do spotkania szefa polskiego rządu Mateusza Morawieckiego z przewodniczącym KE Jean-Claude’em Junckerem. Według rzecznika szef KE i polski premier uzgodnili w poniedziałkowej rozmowie telefonicznej, że będą kontynuowali dialog w sprawie praworządności.

Jednak do późnych godzin nocnych nie pojawiły się żadne informacje z tego spotkania, a w komunikacie KPRM nie ma wzmianki o rozmowach Morawiecki-Juncker. “W środę, 16 maja odbędzie się nieformalne spotkanie szefów państw i rządów UE, podczas którego omówione zostaną tematy z bieżącej agendy unijnej, m.in. kwestie cyfrowe, zagadnienia z obszaru badań i innowacji oraz sprawy z zakresu relacji z państwami trzecimi” – głosi w komunikat. Znalazła się w nim ponadto informacja, że “podczas szczytu planowane jest spotkanie koordynacyjne premierów państw Grupy Wyszehradzkiej”.

 

Barbara Bodalska / Artykuł pochodzi ze strony EURACTIV.pl

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o: