6 grudnia 2024 roku Sejm Rzeczypospolitej Polskiej podjął decyzję o uchyleniu immunitetu poselskiego Jarosławowi Kaczyńskiemu, prezesowi Prawa i Sprawiedliwości (PiS). Decyzja dotyczy oskarżenia o naruszenie nietykalności cielesnej aktywisty Zbigniewa Komosy. Jednocześnie parlament nie zgodził się na uchylenie immunitetów w sprawie zniszczenia wieńców podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej.
Głosowanie w Sejmie
Za uchyleniem immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu głosowało 241 posłów z klubów opozycyjnych, w tym Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050-TD, PSL-TD, Lewicy i Razem, a także jeden poseł niezrzeszony. Przeciwko decyzji opowiedziało się 206 parlamentarzystów z Prawa i Sprawiedliwości, Konfederacji oraz Wolnych Republikanów. Nikt nie wstrzymał się od głosu.
Uchylenie immunitetu otwiera drogę do pociągnięcia prezesa PiS do odpowiedzialności karnej z artykułu 217 Kodeksu karnego, który dotyczy naruszenia nietykalności cielesnej.
Zarzuty Zbigniewa Komosy
Sprawa dotyczy wydarzeń z 10 października 2024 roku. Podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej na Placu Piłsudskiego w Warszawie miały miejsce przepychanki przy pomniku Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Według relacji Zbigniewa Komosy, Jarosław Kaczyński dwukrotnie uderzył go w twarz. W związku z tym aktywista złożył akt oskarżenia przeciw prezesowi PiS.
Reakcja Jarosława Kaczyńskiego
Jarosław Kaczyński przyznał, że spodziewał się takiej decyzji i dodał, że nie jest nią "specjalnie zmartwiony". Swoje zachowanie wobec Zbigniewa Komosy tłumaczył reakcją samoobronną, wynikającą z "poczucia całkowitej bezkarności tego człowieka".
Prezes PiS podkreślił, że gdy jego partia powróci do władzy, "będą porządne sądy", które sprawę rozstrzygną sprawiedliwie. Jego zdaniem wynik głosowania jest okazją do pokazania, jak można obrażać pamięć o zasłużonym człowieku, takim jak Lech Kaczyński.
Immunitety w sprawie zniszczenia wieńców
Tego samego dnia Sejm rozpatrzył wnioski o uchylenie immunitetów Kaczyńskiemu, Anicie Czerwińskiej i Markowi Suskiemu. Zarzuty dotyczyły zniszczenia wieńców i kradzieży tabliczki z napisem podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej. Wnioski złożone przez Komendanta Głównego Policji zostały odrzucone większością 268 głosów.
Kontrowersyjna tabliczka na wieńcu
Zniszczony wieniec zawierał tabliczkę z napisem: "Pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego, który, ignorując wszelkie procedury, nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach. Spoczywajcie w pokoju. Naród Polski." Posłowie PiS uznali treść tabliczki za szkalującą pamięć prezydenta Kaczyńskiego.
Debata sejmowa i krytyka opozycji
Podczas debaty Anita Czerwińska i Marek Suski bronili swoich działań. Argumentowali, że bronili dobrego imienia Lecha Kaczyńskiego, podkreślając jego zasługi, takie jak przemówienie w Gruzji w 2008 roku. Suski nazwał tabliczkę "rosyjską propagandą", a Czerwińska stwierdziła, że jej działania miały na celu usunięcie kłamliwej treści, a nie uszkodzenie wieńca.
Premier Tusk o decyzji Sejmu
Premier Donald Tusk, komentując wyniki głosowań, wyraził zadowolenie z uchylenia immunitetu w sprawie dotyczącej czynu przeciwko obywatelowi. Podkreślił, że ważne jest, aby politycy odpowiadali za swoje działania przed wymiarem sprawiedliwości.
DF, thefad.pl