Szukaj w serwisie

×
18 września 2015

Do polityki można przygotować każdego. Kucharka może zostać prezydentem – przekonuje Tymochowicz

- Można przygotować do parlamentaryzmu, do polityki, dowolnego człowieka tak naprawdę. W Polsce - dowolnego człowieka, ponieważ najważniejszym kryterium, oprócz formalnych kryteriów, jest rozpoznawalność i zdobycie odpowiedniej liczby głosów. - powiedział gość programu "Danie do Myślenia" w RMF Classic specjalista ds. wizerunku i marketingu politycznego Piotr Tymochowicz. - W USA pierwszy milion dolarów trzeba wyłożyć z własnych pieniędzy na kampanię a to oznacza, że trzeba było się wykazać skutecznością w biznesie. Inaczej jest w Niemczech, tam nie trzeba być bogatym, żeby być politykiem, ale trzeba być profesjonalistą. W Polsce nie doszliśmy ani do jednego, ani do drugiego. - tłumaczył.

- Niezależnie od statusu materialnego, wykształcenia, od tego na ile są profesjonalni, to wszyscy mają, przynajmniej w początkowym momencie, równe szanse. Zwykła kucharka z przedszkola może zostać prezydentem kraju. - przekonuje Piotr Tymochowicz.

W jaki sposób można przygotować taką osobę do roli polityka? - Głównie robi się symulacje, czyli to, co ma się zdarzyć, na przykład wywiad, symulujemy sobie w zacisznym, spokojnym lub niespokojnym miejscu. I te symulacje przeprowadzamy dotąd aż nasz klient nie tylko poprawnie potrafi coś powiedzieć, ale również wtedy, kiedy potrafi wyjść z kryzysowych sytuacji. A kryzysowe sytuacje to takie, kiedy jest atak, kiedy są jakieś zarzuty, kiedy jest jakiś problem, czyli wywiady prowokatywne są takim przebojem treningowym tak naprawdę.

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o: