Roman Giertych
Złożone dzisiaj przeze mnie zawiadomienie oparte jest o art. 189 par. 2 kk i 231 par. 2 kk. Za czyny pana Ziobry i jego akolity szefa Prokuratury Regionalnej w Lublinie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Szanowny Panie Prezydencie!
Proszę nie potraktować mojego listu jako formy wsparcia dla Pana polityki, gdyż jestem wobec niej nastawiony bardzo krytycznie (chociaż popieram Pana działania w Ukrainie). Jednakże jako Głowa Państwa powinien Pan reprezentować wszystkich obywateli bez względu na różnice polityczne.
Zwracam się do Pana z prośbą o publiczne wsparcie mojego żądania, wyrażonego w złożonym dzisiaj przeze mnie zawiadomieniu, na Zbigniewa Ziobrę, aby przeprowadzić bezstronne i niezależne postępowanie w sprawie podjętej przez niego próby pozbawienia mnie wolności.
W dzisiaj sformułowanym zawiadomieniu domagam się ścigania go za to, że pomimo trzydziestu orzeczeń sądowych, które wskazywały bezzasadność jego podejrzeń wobec mnie, podjął próbę, aby mnie osadzić w areszcie. Próbę, która zakończyła się spektakularną kompromitacją Urzędu Prokuratorskiego, gdy sądy w Lublinie w sposób bezprzykładny w historii polskiego wymiaru sprawiedliwości wręcz ośmieszyły insynuacje Oskarżyciela Publicznego.
Złożone dzisiaj przeze mnie zawiadomienie oparte jest o art. 189 par. 2 kk i 231 par. 2 kk. Za czyny pana Ziobry i jego akolity szefa Prokuratury Regionalnej w Lublinie grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Nadto kilka tygodni temu sąd rejonowy w Warszawie nakazał prokuraturze wszcząć śledztwo wskazując na oczywiste przestępstwa na moją szkodę popełnione w ramach prowadzonego śledztwa przez trzech wysoko postawionych prokuratorów z trzech prokuratur w Polsce. Tylko jednak nacisk opinii publicznej może doprowadzić do tego, że te zawiadomienia nie zostaną rozstrzygnięte przez osoby, których one dotyczą. Dlatego też uważam, że Pana wsparcie dla niezależnego rozstrzygnięcia tego zawiadomienia byłoby nieocenione.
Z poważaniem,
Roman Giertych