Zarzuty jakie postawiono p. Mecenasowi nie znajdują jakiegokolwiek uzasadnienia i wsparcia w materiale dowodowym. Sąd w Poznaniu wskazał, że Prokuratura nie przedstawiła dowodów uprawdopodobniających popełnienie przestępstwa. - napisał na portalu społecznościowym obrońca Romana Giertycha mec. Jakub Wende, odnosząc się do sposobu zatrzymania Romana Giertycha przez CBA i stawianych mu zarzutów. - W tym kontekście działania jakie podjęto wobec p. Mecenasa, należy ocenić jako złamanie fundamentalnych zasad obowiązujących w demokratycznym państwie prawnym. Naruszono podstawowe standardy i prawa obywatelskie, przekroczono nieprzekraczalną, wydawać się mogło granicę. - dodał.
Szanowni Państwo, po ostatnich bardzo trudnych dniach, przede wszystkim dla naszego klienta mec. Romana Giertycha dzisiejsze przedpołudnie przyniosło sukces i ogromną satysfakcję - oświadczył w sobotę 17 października na portalu społecznościowym pełnomocnik Romana Giertycha mec. Jakub Wende.
Wiedzieliśmy bowiem, że nie będzie wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania, a zastosowane środki wolnościowe mają tak kruche podstawy prawne, że z nadzieją i przekonaniem o słuszności naszych racji patrzyliśmy w przyszłość, w oczekiwaniu na rozpoznanie przez Sąd zażalenia na decyzję prokuratury - dodał.
Jednak wiadomości, które napłynęły wieczorem z Poznania spowodowały, że już teraz możemy powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że zarzuty, jakie postawiono p. Mecenasowi nie znajdują jakiegokolwiek uzasadnienia i wsparcia w materiale dowodowym.
Sąd w Poznaniu nie uwzględniając wniosków Prokuratury o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec pozostałych, zatrzymanych osób wskazał, że Prokuratura nie przedstawiła dowodów uprawdopodobniających popełnienie przestępstwa, a jest to warunek podstawowy, by w ogóle można było mówić o stosowaniu jakichkolwiek środków zapobiegawczych. Także tych o charakterze wolnościowym, czyli dotyczących naszego Klienta w tej sprawie.
W tym kontekście działania, jakie podjęto wobec p. Mecenasa, sposób jego zatrzymania, dokonane przeszukania w domu i kancelarii, usiłowanie ogłoszenia zarzutów w czasie, gdy p. Roman Giertych był nieświadomy tego co się dzieje, należy ocenić jako złamanie fundamentalnych zasad obowiązujących w demokratycznym państwie prawnym.
Naruszono podstawowe standardy i prawa obywatelskie, przekroczono nieprzekraczalną, wydawać się mogło granicę. Ta historia będzie miała ciąg dalszy. - dodał mec. Jakub Wende.
Dariusz Frach, thefad.pl / źródło: Jakub Wende, Facebook