Magdalena Środa
Spektakl prezydencki Hołowni przypomina toczka w toczkę ten, który odstawił nam pięć lat temu Duda.
Wyszło szydło z worka czyli cham z Hołowni.
Rozkrzyczany ministrant, polityczny Putto, który od jakiegoś czasu wykorzystuje swoje umiejętności sceniczne do udawania, że szykuje się na prezydenta, okazał się być nie tylko wrogiem praw kobiet (wszyscy przykościelni politycy tak mają) ale i otwartym seksistą.
Kidawa Błońska to dla niego "ciocia". Wiele takich cioć do tej pory za nim stało. Czy przejrzały na oczy?
Spektakl prezydencki Hołowni przypomina toczka w toczkę ten, który odstawił nam pięć lat temu Duda. Za chwile będzie łapał hostię w powietrzu i czekał na instrukcje z episkopatu…
Magdalena Środa