Szukaj w serwisie

×
18 kwietnia 2020

Stefan Niesiołowski: Tajwan wygrał z koronawirusem

Stefan Niesiołowski

Stefan Niesiołowski

Podjęcie wyzwania epidemii koronawirusa z jakim nie poradziła sobie reszta świata przez władze Tajwanu było modelowe. Wcześnie władze Tajwanu dokonały rozpoznania sytuacji, zdobyły informacje o tym co się dzieje w Chinach, ostrzegły też niektóre inne kraje, co zostało przez nie zignorowane.

 


Republika Chińska na Tajwanie (ROC) – taka jest oficjalna nazwa państwa, w którym żyją 23 miliony mieszkańców głównie Chińczyków mającego 36000 km2 powierzchni, jest to ta część narodu chińskiego, która żyje od 40 lat w warunkach demokracji, udowodniła, że system demokratyczny jest sprawniejszy niż dyktatura. Ponadto Tajwan wykazał jak wielkie są możliwości narodu chińskiego jeśli nie blokuje ich opresja przemoc i kłamstwo. Tajwan będący od dawna beneficjentem zarówno systemu politycznego, który został wprowadzony w efekcie wewnętrznego porozumienia oraz potęgą ekonomiczną pokazał ostatnio, że potrafi sobie znakomicie poradzić z wyzwaniem z jakim nie poradził sobie jak dotychczas żaden inny kraj, a niektóre okazały się skrajnie nieudolne jak chociażby Anglia, Stany Zjednoczone, Włochy, Hiszpania, Francja nie mówiąc o takich despotiach jak Iran, Turcja itp.

W wyniku wojny domowej, którą w Chinach w 1949 roku wygrali komuniści dowodzeni przez jednego z największych zbrodniarzy w dziejach świata Mao tse-tunga (moim zdaniem większego niż Lenin, Stalin i Hitler, relatywnie tylko Pol Pot zamordował więcej ludzi) rząd chiński kierowany przez Czang kai-szeka wraz 2 milionami przeciwników komunizmu uciekł na Tajwan, którego komunistom nie udało się opanować (w tym sensie nie wygrali do końca wojny domowej) co doprowadziło do faktycznej niezależności tej wyspy od reżimu w Pekinie. W latach siedemdziesiątych rozpoczął się proces odbudowywania demokracji. W roku 1977 odbyły się wybory sędziów i burmistrzów, a następnie stopniowo zbudowany został sprawny system wielopartyjny, przywrócono przestrzeganie wszystkich swobód obywatelskich i praw człowieka. W 1990 roku Parlament Republiki Chińskiej wybrał prezydenta, którym został Lee Teng-hui, a w 1996 roku odbyły się pierwsze w historii Chin powszechne wybory prezydenta, które ponownie wygrał Lee Teng-hui. Demokracja okazała się stabilna i sprawna w rozwiązywaniu problemów politycznych, społecznych, ekonomicznych i wszystkich innych.

Tajwan jest siedemnastą gospodarką na świecie według niektórych analiz ta pozycja jest jeszcze wyższa, piętnastą potęgą handlową, oraz posiada trzecie co do wielkości rezerwy zagraniczne na świecie. Jest samowystarczalny pod względem produkcji żywności. Jest także wiodącym na świecie producentem komputerów, oprzyrządowania, telewizorów, sprzętu elektronicznego itp. Ma znakomicie funkcjonującą służbę zdrowia i silną armię, co zmusza dyktaturę w Pekinie do poważnego zastanawiania się czy opłaca się rozpętać wojnę w celu podporządkowania sobie tej wyspy.

Podjęcie wyzwania epidemii koronawirusa z jakim nie poradziła sobie reszta świata przez władze Tajwanu było modelowe. Wcześnie władze Tajwanu dokonały rozpoznania sytuacji, zdobyły informacje o tym co się dzieje w Chinach, ostrzegły też niektóre inne kraje, co zostało przez nie zignorowane. Odrębną sprawą jest skandaliczne niedbalstwo i bezmyślność administracji Trumpa i samego Trumpa, który dziś usiłuje ratować skórę atakując WHO i wdając się w absurdalny spór z komunistami w Pekinie. I tak dobrze funkcjonującą służbę zdrowia przygotowano dodatkowo przekazując ogromne środki, przygotowano sale izolacyjne, szpitale, sprzęt ochronny, respiratory. Zrobiono to do czego w Polsce pisowscy mędrcy nie doszli do tej pory – masowe łatwo dostępne powszechne testy. Właśnie testy pozwoliły oddzielić chorych od zdrowych, izolować chorych i wyleczyć. Liczba ofiar śmiertelnych jest minimalna, a o epidemii można powiedzieć, że skończyła się zanim się rozpoczęła. Chwała rządowi i społeczeństwu Republiki Chińskiej na Tajwanie.

Ten sukces jest bardzo niewygodny dla reżimu w Pekinie i dożywotniego dyktatora Xi Jinpinga, któremu zarzuca się już nie tylko nieudolność i zaniżanie ofiar, ale także pojawiają się pogłoski o pracach nad bronią biologiczną, która wymknęła się spod kontroli? W takiej sytuacji Pekinowi trudno będzie domagać się podporządkowania się Tajwanu dyktaturze i mówić o prawie Pekinu do reprezentowania Chińczyków mieszkających na Tajwanie. Nieudolność i cynizm reżimu w Pekinie, jak zresztą każdej dyktatury, działa nie tylko na korzyść demokracji jako sprawniejszego systemu, ale wybitnie na korzyść ludzi, którzy nie słuchając bredni o systemie demokratycznym jako dobrym rzekomo nie dla każdego narodu mieli odwagę doprowadzić do pokojowego odbudowania demokracji w Republice Chińskiej na Tajwanie i nie ulegli łatwym pokusom nie oddawania władzy za wszelką cenę.

Stefan Niesiołowski



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję