Adam Mazguła
Podsumowując, wychodzi mi na to, że PiS jest nieodpowiedzialną partią obcych interesów, faszyzmu, zdrady narodowej, podziałów społecznych i skrajnej nieuczciwości. Odpolszczoną partią hodującą miernoty narodowe, myśląca tylko o utrzymaniu swojej władzy. To partia bezprawia, pogardy dla kobiet, dewotów religijnych, antyrodzinna, wroga narodzinom dzieci. To partia chamstwa, buty i arogancji
Gdyby partia PiS była organizacją ODPOWIEDZIALNĄ, to premierem rządu byłby naturalny ich lider Jarosław Kaczyński. To on byłby też pierwszym kandydatem na Prezydenta RP, a nigdy nie byłby to Andrzej Duda — były ministrant Dziwisza, któremu za pochówek Kaczyńskich na Wawelu mistrz „mafii lawendowej” utargował urząd.
Gdyby PiS była partią POLSKICH INTERESÓW,
nigdy nie dążyłaby do osłabienia Unii Europejskiej i NATO.
Gdyby PiS-partia nie popierała FASZYZMU, to ONR, MW, organizacje Bąkiewicza i inne rasistowskie organizacje byłyby dawno zdelegalizowane. Tymczasem organizują marsze przez polskie miasta ochraniane przez aparat partyjnego państwa i były dotowane milionami złotych publicznych pieniędzy.
Gdyby PiS-partia nie popierała ZDRADY NARODOWEJ, to Antoni Macierewicz dawno byłby sądzony, a nie był wiceprezesem partii rządzącej. Nigdy nie byłby zatrudniony w MON i nie korzystałby z ochrony i przywilejów władzy.
Gdyby PiS-partia nie popierała PODZIAŁÓW SPOŁECZNYCH I NIENAWIŚCI, to cały aparat tej partii, TVP, a nawet prezes nie byłby posłem, a osądzonym przestępcą.
Gdyby PiS-partia popierałaby DEMOKRACJĘ, to w Sejmie odbywałaby się normalne debaty fachowców, a nie dyktatorski ekspres nocnej niekompetencji i korupcji.
Gdyby PiS-partia była UCZCIWA, to nie zatrudniałaby tysięcy trolli internetowych do odwracania narracji wizerunkowej tej partii i nie zatrudniałby Jacka Kurskiego, M. Rachonia, K. Ziemca i innych krzewicieli nienawiści w telewizji, braci Karnowskich w prasie i nie utrzymywałaby A. Glapińskiego na stanowisku szefa NBP.
Gdyby PiS-partia miała dobre NARODOWE INTENCJE, to nie organizowałaby zamachu na wszystkie demokratyczne instytucja państwa, robiąc z nich partyjno-rodzinny łup należny.
Gdyby PiS-partia dbała o WYKSZTAŁCENIE naszych obywateli, to by nie dewastowała edukacji, nie wprowadzałaby kłamstw do nowych podręczników, a przedmiot religii i ksiądz w szkole nie miałby tam czego szukać.
Gdyby PiS-partia SZANOWAŁA wszystkich obywateli, to nie podnosiłoby podatków po to, by sobie i swoim rodzinom oraz znajomym przyznawać milionowe premie i nagrody, oraz bez kontroli przekazywać środki publiczne na wrogie Polsce instytucje.
Gdyby PiS-partia SZANOWAŁA POLSKĄ HISTORIĘ, nigdy, nikt by się nie odważył negować dokonań każdego okresu naszej 100-letniej niepodległości.
Gdyby PiS-partia nie myślała tylko o swojej WŁADZY, to nie zmieniałaby ordynacji wyborczej przed każdymi kolejnymi wyborami, media byłyby dostępne dla każdego uczestnika wyborów, a Państwowa Komisja Wyborcza nie byłaby PiS-u.
Gdyby PiS-partia SZANOWAŁA PRAWO, to prokuratura i służby specjalne prowadziłyby setki postępowań karnych w aferach PiS, a nie odmawiały ich wszczynania. KRS nie należałby do PiS-u, a pseudo sędziów by nie było i nie orzekaliby, powołując się na przebrzmiałą pandemię, aby ochronić prezesa.
Gdyby PiS-partia SZANOWAŁA LUDZI, to nie likwidowałaby szpitali, kształciłaby pielęgniarki i innych specjalistów zawodów medycznych.
Gdyby PiS-partia KOCHAŁA LUDZI I ZWIERZĘTA, to by nie rujnowała lasów, niszczyła przyrody, dewastowała alternatywnych źródeł energii i nie wybijała zwierząt.
Gdyby PiS-partia było partią SKROMNĄ? O nie! To „oczywista oczywistość”, że nawet książkę można by napisać. Zróbcie to sami.
Podsumowując, wychodzi mi na to, że PiS jest nieodpowiedzialną partią obcych interesów, faszyzmu, zdrady narodowej, podziałów społecznych i skrajnej nieuczciwości. Odpolszczoną partią tylko swoich interesów, niszczącą demokrację, hodującą miernoty narodowe nie na własnej narodowej historii, ale na biblijnych opowieściach, myśląca tylko o utrzymaniu swojej władzy. To partia bezprawia, pogardy dla kobiet, dewotów religijnych, antyrodzinna, wroga narodzinom dzieci. To partia samoleczenia się społeczeństwa i pogardy dla Polaków z niepełnosprawnościami. Partia chamstwa, buty i arogancji miernot do ludzi, zwierząt i przyrody.
Ludzie, jak można coś takiego popierać?
Dlatego nie wolno nam się godzić na ich władzę, a właściwie okupację, bez kontroli.
To czas buntu, czas wsparcia dla każdego, który ma odwagę walczyć z tym smrodem i chamstwem. Wspieramy najsilniejszych, którzy mogą wygonić ich, osądzić i przywrócić normalność. Wspieramy Koalicję Obywatelską i lidera - Donald Tusk.
Adam Mazguła