Szukaj w serwisie

×
26 stycznia 2019

Rafał Sulikowski: Rządy prawicy w Polsce – wstępny bilans strat

Rafał Sulikowski

Rafał Sulikowski

Straty, jakie poniosła już Polska, a przed nami jeszcze rok rządów oszołomów, można podzielić na dwie sfery - materialną i wizerunkową.

Od pamiętnych wyborów w 2015 roku minęły trzy ciężkie dla wszystkich Polaków lata. Kupieni programami socjalnymi, z których rząd po cichu zaczyna się wycofywać, Polacy naprawdę mieli nadzieję na zmianę na lepsze w każdej dziedzinie życia.

PiS to partiapopulistyczna, szukająca poparcia wśród biednych, niewykształconych mas ludzi pracujących, wśród Polski “B”, głównie południowo-wschodnich regionów, gdzie silne są międzynarodowe, zadawnione antagonizmy, które PiS potrafi świetnie wykorzystać.

Jeśli myślicie państwo, że rząd skupia się na gospodarce, co pozornie czyni, to jesteście w błędzie. Aby mieć pieniądze na programy socjalne, podnosi po prostu poszczególne podatki, w ciągu trzech lat cena paliwa wzrosła średnio o 1 zł na litrze, wzrosły koszty utrzymania gospodarstw domowych. Od stycznia rosną ceny energii elektrycznej, o czym jest cicho. Nic dziwnego, PiS zapowiadał, że wszyscy wkrótce będziemy bogaci i nastanie zapowiadana w XVIII wieku rajska utopia.

Oczywiście, podporządkowując sobie wszystkie już niemal media - ostatnio przejęto redakcję Polsatu, wprowadzając swoich ludzi i wyrzucając dotychczasowych - PiS ma wstęp do naszych domów i mieszkań, a w wielu przypadkach do naszych głów. Ludzie nie wszyscy są krytyczni, zwłaszcza ci bojący się każdej władzy albo z traumami wyniesionymi z PRL.

Straty, jakie poniosła już Polska, a przed nami jeszcze rok rządów oszołomów, można podzielić na dwie sfery - materialną i wizerunkową.

Najpierw wymienię te pierwsze, jednak wzajemnie się one mogą niekiedy przenikać. Wycinając puszczę białowieską, rząd sprzedał drewno do krajów skandynawskich, zyskując miliony złotych. Straty ekologiczne są nie do oszacowania - drzewo rośnie kilkadziesiąt lat. Wprowadzając program 500+ rząd doprowadził do tego, że kobiety masowo zwalniały się z pracy, niewiele lepiej płatnej. Pracodawcy liczą straty w dziesiątkach tysięcy. Ile kosztowała ponowna reforma szkolnictwa i przywrócenie dawnej ścieżki edukacyjnej?

Ile kosztuje śmieszna dekomunizacja, polegająca na zmianie nazw ulic i placów? Obecnie w Warszawie Rafał Trzaskowski nakazał przywrócić dawne nazwy ulic, co jest słuszne, ale będzie ponowny koszt w wysokości
kilkuset tysięcy złotych.

Ile kosztuje nieudolność na niższych szczeblach władzy? Ile jeszcze
korupcji wyjdzie na jaw jak ostatnia z KNF? Aby przykryć obecnego byłego szefa, aresztowano osoby z czasów poprzedniej koalicji, czyniąc z ofiar przestępców. Afera SKOK pokazuje, że PiS również szasta pieniędzmi dla Kościoła i to tylko małej jego części, bo środowisko radiomaryjne, choć prężne, to jednak nie jest cały Kościół.

Rząd nie pomaga Ochojskiej, Owsiakowi ani Caritasowi, bo nie idą one na ustępstwa i nie popierają rządów narodowej i kibolskiej ciemnoty. UE już zaczyna nam obcinać fundusze, karząc słusznie za zrujnowanie systemu sądowniczego.

Proszę państwa, PiS to partia, której celem jest rewolucja teokratyczna i rządy silnej ręki, a także państwo wyznaniowe. Ilu inwestorów zrezygnowało, a ilu się wyniosło z Polski?

I drugie straty, wizerunkowe, które również można pośrednio monetyzować: zniszczenie obrazu Polski jako kraju tolerancyjnego, przyjaznego dla obcokrajowców, jako państwa prawa, państwa przyszłościowego, o mocnej gospodarce, zachęcającego inwestorów do inwestowania u nas. To przede wszystkim przeprowadzany po cichu, po angielski “polexit”, co staje się faktem.

Powstała obecnie partia Rydzyka “Prawdziwa Europa” na pewno będzie
dążyć do zniszczenia unii europejskiej i powrotu do silnych, ale izolowanych państw narodowych.

Idąc dalej - zniszczenie poczucia bezpieczeństwa Polaków, powszechny strach przed służbami specjalnymi wśród biznesmenów, niszczenie małych firm, bo rząd stawia na własność państwową i mocny interwencjonizm, który już dawno okazał się drogą do zadłużania kraju.

Proszę państwa, spełnia się przepowiednia Mickiewicza z roku 1832: “A ty
wiesz, co z Polską będzie za lat dwieście?”
Zostało nam czternaście lat…

Rafał Sulikowski

 

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję