Wielu rosyjskich oligarchów, wybrało ze względów ekonomicznych życie w Londynie. Opuścili wraz ze swoimi fortunami Moskwę i ''mateczkę Rosję'' bo jak twierdzą, ich fortuny w Wielkiej Brytanii są bezpieczniejsze.
Obecnie w samym tylko Londynie, mieszka około 45 tysięcy Rosjan, w tym dużą część stanowią ci najbogatsi.
Również Brytyjczycy mogą być zadowoleni z takiego obrotu sprawy, gdyż znaczna cześć ich fortun inwestowana jest właśnie na Wyspach.
Wpływ Rosjan w UK jest tak znaczący, że stolicę Zjednoczonego Królestwa zaczęto nazywać Londongradem, a dzielnica w centrum Londynu w której najchętniej osiedlają się Rosyjscy oligarchowie, nazywana jest Moskwą nad Tamizą.
Rosjanie stanowią 9 proc. osób, które zakupiły nieruchomości w Londynie, o wartości powyżej 1,5 miliona dolarów, a w roku 2013, w porównaniu z rokiem poprzednim, nastąpił 27 proc. wzrost w liczbie rosyjskich dzieci, które wybrały prywatne londyńskie szkoły. Przyciąga je tu stabilna sytuacja polityczna, niskie podatki i możliwości inwestowania.
- Gdy przyjechaliśmy, na Wyspach mieszkało około 200 tysięcy Rosjan, a teraz ta liczba jest niemal dwukrotnie większa. A czeka nas jeszcze większa fala, ponieważ rosyjski prezydent jest kompletnym wariatem - powiedział Jewgienij Chichvarkin, właściciel sklepu z winami.
Rosjanie w Wielkiej Brytanii mają już swoją renomę. Powstał o nich nawet specjalny program w telewizji - "Meet the Russians!".
(af) thefad.pl