Kampania zwolenników Brexitu nabiera rozmachu a do referendum pozostało już tylko 16 dni. Ostatnie sondaże, pokazują nawet 6% przewagę chcących głosować za opuszczeniem Unii Europejskiej.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej, premier David Cameron zaprzeczył jakoby obawiał się iż prowadzona przez niego kampania na rzecz pozostania Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej jest na straconej pozycji. Podczas konferencji zakwestionował jednak wiarygodność i prawdziwość niektórych argumentów przytaczanych przez zwolenników Brexitu.
Po pytaniu jednego z dziennikarzy, czy nie martwi go ewentualna przegrana, Cameron odpowiedział: "W żadnym razie, martwi mnie jedynie iż przekazuje się ludziom informacje, które nie są zgodne z prawdą".
W opublikowanych wczoraj trzech sondażach widać przewagę zwolenników Brexitu. Ankieta firmy ICM wykazała, że zwolenników wyjścia Wielkiej Brytanii z EU jest o 6 punktów procentowych więcej niż entuzjastów pozostania W. Brytanii we Wspólnocie (53:47). W badaniu YouGov różnica ta wynosi 4 punkty procentowe (45:41), a według telewizji ITV - dwa punkty procentowe (43:41).
Cameron zaapelował w poniedziałek do wyborców o udział w referendum i poparcie kampanii za pozostaniem w UE. Głos za Brexitem porównał do "podłożenia pod naszą gospodarkę bomby, której lont, co najgorsze, sami podpalamy".