Szukaj w serwisie

×
17 października 2015

Zelnik dał się podpuścić a teraz się tłumaczy: Nagranie zmontowano. Ubecka prowokacja!

Burza, jaka rozpętała się po tym, jak aktor Jerzy Zelnik dał się nabrać w radiowej prowokacji Kuby Wojewódzkiego i wytypował kilku kolegów do wysłania na "wcześniejszą emeryturę" za krytykę obecnego prezydenta nabiera rumieńców.

Przypomnijmy, że w audycji Rock Radia "Książę i żebrak", której autorami są Kuba Wojewódzki i Piotr Kędzierski jeden z dziennikarzy zadzwonił zadzwonił do Zelnika podając się za pracownika Kancelarii Prezydenta. W trakcie rozmowy zapytał go, jacy artyści - jego zdaniem - powinni trafić na "czarną listę i zostać wysłani na "wcześniejszą emeryturę" za to, że w trakcie niedawnej kampanii prezydenckiej niepochlebnie wyrażali się na temat Andrzeja Dudy.

 

– Którego antysystemowego artystę moglibyśmy wysłać na wcześniejszą emeryturę za nieprawomyślność i krytykowanie prezydenta Andrzeja Dudy? – dopytywał dziennikarz Rock Radia

– Nie wiem, może Olek Łukaszewicz, prezes ZASP-u – odpowiedział Zelnik po namyśle

– I on coś na Dudę opowiadał? – pytał dziennikarz.

A nie, przepraszam, on już pobiera emeryturę, on ma już 69 – mówi Zelnik i dodaje: – A może ten, Artur Barciś.

– On krytykował prezydenta? – upewniał się dziennikarz.

– Tak, on raczej za Prezydentem Komorowskim.

– No to już, na czarną listę. Zaczniemy od Barcisia – mówi dziennikarz.

Na pytanie o to, kto jeszcze powinien trafić na "czarną listę" Zelnik odpowiedział, że "musi pomyśleć" i pożegnał się słowami: "No fajnie, no. Z Bogiem!".

 

Nagranie do odsłuchania dostępne jest TUTAJ >>>

 

Zelnik, który padł ofiarą żartu twierdzi z oburzeniem, że nagranie zostało zmontowane a zdarzenie nazywa "ubecką prowokacją".

– Nikt ze mną nie rozmawiał – mówił Zelnik w rozmowie z naTemat i oskarża o dziennikarską manipulację – Widocznie ci dziennikarze, którzy twierdzą, że ze mną rozmawiali, skłamali od początku do końca – przekonywał.

- Posądzanie mnie o to, że ja będę na kolegów donosił i karał ich za to, że oni inaczej myślą, jest jakąś wyssaną z palca bzdurą. Ja rozmawiałem na temat ustawy pana prezydenta Dudy, na temat wcześniejszych emerytur - tłumaczył w rozmowie z TVN.

Mikołaj Lizut redaktor naczelny Rock Radia w rozmowie z tvn24.pl zapewnił, że rozmowa nie była montowana. - Powiedział dokładnie to, co powiedział, w takiej kolejności - podkreślił Mikołaj Lizut.

Wytypowany na "czarną listę" Zelnika Artur Barciś powiedział, że "trudno jest to komentować". - No tak, jest mi przykro… Ja zakładam, że ludzie chcą dobrze. Może Jurek chciał po prostu pomóc? Może źle zrozumiał pytanie? Nie wiem, co o tym myśleć - mówił aktor.

 

Autor: thefad.pl / Źródło: TVN24



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję