Burza, jaka rozpętała się po tym, jak aktor Jerzy Zelnik dał się nabrać w radiowej prowokacji Kuby Wojewódzkiego i wytypował kilku kolegów do wysłania na "wcześniejszą emeryturę" za krytykę obecnego prezydenta nabiera rumieńców.
Przypomnijmy, że w audycji Rock Radia "Książę i żebrak", której autorami są Kuba Wojewódzki i Piotr Kędzierski jeden z dziennikarzy zadzwonił zadzwonił do Zelnika podając się za pracownika Kancelarii Prezydenta. W trakcie rozmowy zapytał go, jacy artyści - jego zdaniem - powinni trafić na "czarną listę i zostać wysłani na "wcześniejszą emeryturę" za to, że w trakcie niedawnej kampanii prezydenckiej niepochlebnie wyrażali się na temat Andrzeja Dudy.
– Którego antysystemowego artystę moglibyśmy wysłać na wcześniejszą emeryturę za nieprawomyślność i krytykowanie prezydenta Andrzeja Dudy? – dopytywał dziennikarz Rock Radia
– Nie wiem, może Olek Łukaszewicz, prezes ZASP-u – odpowiedział Zelnik po namyśle
– I on coś na Dudę opowiadał? – pytał dziennikarz.
– A nie, przepraszam, on już pobiera emeryturę, on ma już 69 – mówi Zelnik i dodaje: – A może ten, Artur Barciś.
– On krytykował prezydenta? – upewniał się dziennikarz.
– Tak, on raczej za Prezydentem Komorowskim.
– No to już, na czarną listę. Zaczniemy od Barcisia – mówi dziennikarz.
Na pytanie o to, kto jeszcze powinien trafić na "czarną listę" Zelnik odpowiedział, że "musi pomyśleć" i pożegnał się słowami: "No fajnie, no. Z Bogiem!".
Nagranie do odsłuchania dostępne jest TUTAJ >>>
Zelnik, który padł ofiarą żartu twierdzi z oburzeniem, że nagranie zostało zmontowane a zdarzenie nazywa "ubecką prowokacją".
W przekonaniu, że rozmawiam z kancelaria Prezydenta, zgodziłem się zebrać opinie artystów na temat wieku emerytalnego. Reszta to prowokacja!
— Jerzy Zelnik (@jerzyzelnik) październik 16, 2015
Pytania, które słychać na nagraniu , powstały już po rozmowie ze mną. Ubecka prowokacja!!!
— Jerzy Zelnik (@jerzyzelnik) październik 16, 2015
Pytania, które słychać na nagraniu , powstały już po rozmowie ze mną. Ubecka prowokacja!!!
— Jerzy Zelnik (@jerzyzelnik) październik 16, 2015
– Nikt ze mną nie rozmawiał – mówił Zelnik w rozmowie z naTemat i oskarża o dziennikarską manipulację – Widocznie ci dziennikarze, którzy twierdzą, że ze mną rozmawiali, skłamali od początku do końca – przekonywał.
- Posądzanie mnie o to, że ja będę na kolegów donosił i karał ich za to, że oni inaczej myślą, jest jakąś wyssaną z palca bzdurą. Ja rozmawiałem na temat ustawy pana prezydenta Dudy, na temat wcześniejszych emerytur - tłumaczył w rozmowie z TVN.
Mikołaj Lizut redaktor naczelny Rock Radia w rozmowie z tvn24.pl zapewnił, że rozmowa nie była montowana. - Powiedział dokładnie to, co powiedział, w takiej kolejności - podkreślił Mikołaj Lizut.
Wytypowany na "czarną listę" Zelnika Artur Barciś powiedział, że "trudno jest to komentować". - No tak, jest mi przykro… Ja zakładam, że ludzie chcą dobrze. Może Jurek chciał po prostu pomóc? Może źle zrozumiał pytanie? Nie wiem, co o tym myśleć - mówił aktor.
To co, Zelnik murowanym kandydatem na ministra kultury?
— olgierd annusewicz (@annusewicz) październik 16, 2015
Podobno Jerzy Zelnik genialnie wcielił się w kreację donosiciela. To dowodzi tylko jednego: UB-ecką dziwką można być niezależnie od ustroju
— Bezczelny Lewak (@BLewak) październik 16, 2015
Właśnie przeczytałem co zrobił Zelnik ha ha ha dla wszystkich to wielkie zaskoczenie a dla mnie NIE! PiS to stan umysłu kochaniency!
— Amber Goldfinger (@rafalpredehl) październik 16, 2015
Może dużo we mnie wiary w ludzi, ale nie chce mi się wierzyć żeby Zelnik świadomie rozważał kogo wysłać na wcześniejszą emeryturę za poglądy
— Konrad_Piasecki (@KonradPiasecki) październik 16, 2015
Autor: thefad.pl / Źródło: TVN24