– Wiem, że PiS obiecało przyjęcie wszystkich projektów społecznych i debatowanie nad tymi projektami. (…) W tym konkretnym głosowaniu, no była pewna konkurencja dóbr, no nie mogłem inaczej. – mówił poseł PiS Stanisław Pięta w programie Radia ZET tłumacząc się z głosowania w Sejmie nad zaostrzaniem przepisów aborcyjnych i odrzuceniem obywatelskiego projektu.
W piątek, 23 września Sejm odrzucił w pierwszym czytaniu projekt ustawy liberalizujący prawo aborcyjne przygotowany przez komitet „Ratujmy kobiety”. Zakładał on legalizację aborcji do 12. tygodnia ciąży. Głosami posłów PiS został on odrzucony, z kolei projekt ustawy, który całkowicie zakazałby przerywania ciąży został skierowany do dalszych prac w komisji.
Przeciwnicy aborcji chcą jej całkowitego zakazu, nawet w przypadku gwałtu czy zagrożenia życia matki. Ich projekt ustawy zakłada wprowadzenie do prawa karnego pojęcia „dziecka poczętego”, co pozwoliłoby karać więzieniem za dokonanie aborcji.
Konrad Piasecki w rozmowiem z posłem PiS Stanisławem Piętą przypomniał, że ten w programie wyborczym podkreślał, że „w odrzucaniu obywatelskich ustaw w pierwszym czytaniu, z czego skwapliwie korzysta większość PO, PSL, wyraża się jej brak szacunku dla demokracji” – No przykro to powiedzieć, wygląda że pan się sprzeniewierzył programowi wyborczemu? – pytał dziannikarz.
– To nie był projekt społeczny, to był projekt antyspołeczny. – podkreślił poseł. Dlaczego więc podpisywał się pod takim programem wyborczym? – Myślę, że nasi wyborcy zechcą mi to wybaczyć. – dodał.
Zapytany czy ustawa całkowicie zakazująca przerywania ciąży ma szanse przejść w zaproponowanym kształcie, odpowiedział „Nie wykluczam, że tak się stanie.” – Ja chciałbym żeby tak było – odpowiedział – Piekło wojny aborcyjnej nie jest dla mnie aż tak przerażające, jak śmierć tysiąca niewinnych i bezbronnych istot ludzkich. – przekonywał poseł PiS.
Trump czy Clinton, komu Stanisław Pięta kibicuje w wyborach prezydencji w USA? – A to jest wybór dla nas dramatyczny. Bo to, co reprezentuje sobą pani Clinton, jej proaborcyjne, genderowe przekonania, to jest no coś naprawdę tragicznego. Natomiast postawa pana Trumpa, jego koleżeństwo, jego relacje z Rosją, no to też napawa niepokojem. Więc naprawdę nie odważę się tutaj dawać rekomendacji.
thefad.pl / Źródło:Radio ZET