Jazda bez zapiętych pasów bezpieczeństwa jest karalna. Dotyczy to zarówno kierowcy jak i wszystkich pasażerów. Ale to nie mandat jak napisałam w tytule ale konsekwncje dla naszego zdrowia i życia powinny być dla nas przestrogą.
Często wydaje nam się, że jesteśmy świetnymi kierowcami, mamy za sobą lata doświadczeń i nic nam się nie może wydarzyć. Jednak należy pamiętać, iż dzielimy drogi z innymi kierowcami, których umiejętności nie możemy być pewni. Jednak bez względu na to czy my jesteśmy sprawcami wypadku czy też jest on spowodowany z winy innego kierowcy, bark zapiętych pasów może spowodować poważne konsekwencje dla naszego zdrowia lub/i życia.
Nie zawsze jesteśmy w stanie zapanować nad reakcją organizmu podczas wypadku, wszystko zazwyczaj odbywa się bardzo szybko - ale jeśli tylko jest cień możliwości wykonania jakiegoś rozsądnego ruchu, to należy pamiętać, że w chwili uderzenia lepiej być przypiętym pasami, a ręce i nogi mieć ugięte. W ten sposób jesteśmy w stanie uniknąć bolesnych i trudnych w leczeniu złamań stawów. Nie bez przyczyny prawidłowa pozycja za kierownicą to taka, w której ręce i nogi są delikatnie ugięte.
Osoby siedzące na tylnym siedzeniu, również powinny zawsze pamiętać o zapinaniu pasów. Nie liczcie na to, że fotel kierowcy lub pasażera siedzącego z przodu uchroni was przed urazami.
Nie wszystkie wypadki to zderzenia czołowe; w przypadku dachowania osoby nieprzypięte pasami są wyrzucane na zewnątrz pojazdu przez okna; dotyczy to zarówno osób siedzących na przednich, jak i na tylnych siedzeniach.
Osoby nieprzypięte pasami zachowują się podczas wypadku jak bezwładnymi worki i z całą siłą uderzają w przednie fotele łamiąc je i powodując obrażenia u osób siedzących z przodu;
Osoba niezapięta, może podczas zderzenia obijać się o innych pasażerów i powodować u nich, ale także u siebie obrażenia. Ponadto pasażerowie z tylnych siedzeń narażeni są na wypadnięcie z samochodu przez tylną szybę, podczas uderzenia w tył pojazdu.
Pasy stanowią ogromne zabezpieczenie - może się jednak zdarzyć, iż w efekcie ich zapięcia podczas wypadku doznamy urazu żeber, nierzadko dochodzi do ich złamania, ale jeśli pasy nie złamią nam żeber, to istnieje duża szansa, że nasza głowa uderzy w deskę rozdzielczą, doznamy skręcenia karku, urazu mózgu a serce przestanie bić w wyniku uderzenia klatką piersiową w kierownicę.
Bardziej obrazowo?
Uderzenie w ścianę, przy jeździe z prędkością 70 km/h często oznacza śmierć, nawet przy zapiętych psach. Bez pasów wystarcza już prędkość około 20-30 km/h by stracić życie.