Dymisja Zbigniewa Ziobry w przyszłym tygodniu? O takim scenariuszu wspomina nieoficjalnie RMF24 powołując się na rozmowy ze współpracownikami Mateusza Morawieckiego.
Po nocnym głosowaniu w sprawie nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, politycy PiS otwarcie mówią, że koalicja rządząca przestała istnieć. W poniedziałek o przyszłości Zjednoczonej Prawicy ma zdecydować kierownictwo partii.
Jak nieoficjalnie informuje RMF FM, Zbigniew Ziobro już w przyszłym tygodniu może stracić stanowisko ministra sprawiedliwości. Decyzja w tej sprawie ma być bardzo prawdopodobna. Aby lider Solidarnej Polski utrzymał się na czele resortu, musiałby publicznie przyznać, że decyzja w sprawie odrzucenia ustawy była błędem oraz poskromić ambicje swoich partyjnych współpracowników.
Sami politycy Solidarnej Polski liczą, że taki scenariusz się nie spełni i Ziobro nie straci stanowiska, a wypowiedzi polityków PiS mają tylko podgrzać trwający spór.
Jeszcze tym razem się dogadają. Usiądą razem. Podpiszą, że na zgodę zniszczą jakiś jeszcze funkcjonujący kawałek Polski. Ale nie będą sobie już ufać. Każdy z nich będzie uważał, że chcą go załatwić. Będą spać z otwartymi oczami. Aż wreszcie wybuchnie wojna, która ich zmiecie.
— Roman Giertych (@GiertychRoman) September 18, 2020
W nocy z czwartku na piątek Sejm uchwalił nowelizację ustawy o ochronie zwierząt, która między innymi zakazuje hodowli zwierząt na futra i wprowadza zakaz eksportu mięsa pochodzącego z uboju rytualnego. Za jej przyjęciem głosowało 356 posłów. Przeciwko zagłosowali wszyscy posłowie Solidarnej Polski. Przeciw było też 2 posłów Porozumienia, a 15 wstrzymało się od głosu. Z polityków Porozumienia za nowelizacją zagłosowała tylko Jadwiga Emilewicz.
🎥 Poseł PiS Marek #Suski w #RozmowaRMF: Koalicji od wczoraj nie ma. Zbigniew #Ziobro? Ktoś, kto ma takie spojrzenie życzliwe dla okrucieństwa, nie powinien być ministrem sprawiedliwości @RMF24pl pic.twitter.com/HQYzHyVv8K
— RozmowaRMF (@Rozmowa_RMF) September 18, 2020
W co gra Kaczyński?
Niesłychane, że z powodu tej właśnie ustawy doszło w koalicji do kłótni prowadzącej do największego kryzysu od czasu objęcia rządów przez Zjednoczoną Prawicę. Czy koalicja ten kryzys przetrwa? W powietrzu zawisła groźba przedterminowych wyborów, w których PiS miałby wystąpić bez koalicjantów.
Dlaczego Jarosław Kaczyński zajął się prawami zwierząt? Trzy lata temu upadł projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt zabraniający m.in. hodowli na futra. Wówczas Kaczyński musiał się pogodzić z przegraną a hodowcy, popierani przez Radio Maryja, odnieśli zwycięstwo. Teraz tzw. Piątkę dla zwierząt, nazwał kluczową, zarządził dyscyplinę podczas głosowań w sprawie ustawy i zapowiedział srogie kary dla wszystkich, którzy stanęli przeciwko niemu.
Po głosowaniu rzeczniczka PiS Anita Czerwińska powiedziała, że w sprawie posłów klubu PiS, którzy głosowali przeciw nowelizacji ustawy, zostaną podjęte decyzje zgodnie ze statutem partii. Na antenie Polskiego Radia 24 potwierdziła, że Koalicji Zjednoczonej Prawicy nie ma - Została ona zerwana, bo wspólnota wartości nie została potwierdzona przez naszych koalicjantów. (...) W naszym odczuciu i przekonaniu koalicji nie ma. To, co się stało w Sejmie, było wypowiedzeniem ze strony naszych byłych koalicjantów tejże koalicji - zaznaczyła.
Dariusz Frach, thefad.pl