Szukaj w serwisie

×
24 sierpnia 2020

Roman Giertych: Ziobro – nowa siła polityczna w Polsce. „Jest od Kaczyńskiego niezależny”

Roman Giertych

Roman Giertych

Jedyną przewagą PiS nad Ziobrą, która pozwalała Kaczyńskiemu kontrolować Prokuratora Generalnego była możliwość rozpisania wyborów i niewpuszczenie jego ludzi na listy. Podkręcając wzmożenie ideologiczne Solidarna Polska ustawia się na prawym skrzydle PiS. Dzisiaj w ewentualnych wyborach sojusz Konfederacji i Solidarnej Polski mógłby wziąć ok. 15%. Sam fakt, że ma taką alternatywę, która nie skazuje go na obecność na listach PiS powoduje, że jest od Kaczyńskiego bardziej niezależny

 

Tym którzy nie rozumieją skąd takie wzmożenie ideologiczne w PiS, które wygląda jak wyścigi na radykalizm i to na dodatek zaraz po serii wygranych wyborów uprzejmie przypominam, że PiS nie ma większości w Sejmie.

Tą większość ma razem z Porozumieniem J. Gowina i Solidarną Polską Z. Ziobry. O ile ten pierwszy jest bardzo osłabiony, to Ziobro zadbał o to, aby mieć w Sejmie lojalnych posłów. Tym samym każda ustawa, nominacja, czy decyzja polityczna musi być konsultowana między PiS a partnerami.

Taka sytuacja musi bardzo Kaczyńskiego denerwować. Jedyną przewagą PiS nad Ziobrą, która pozwalała Kaczyńskiemu kontrolować Prokuratora Generalnego była możliwość rozpisania wyborów i niewpuszczenie jego ludzi na listy. I właśnie na tym tle trwa walka o niepodległość Ziobry.

Podkręcając wzmożenie ideologiczne Solidarna Polska ustawia się na prawym skrzydle PiS, gdzie jest dostatecznie dużo miejsca, aby osiągnąć dobry wynik wyborczy. To pokazała Konfederacja.

Dzisiaj w ewentualnych wyborach sojusz Konfederacji i Solidarnej Polski mógłby wziąć ok. 15%. I wcale nie chodzi tutaj o to, że Ziobro marzy o wyborach. Sam fakt, że ma taką alternatywę, która nie skazuje go na obecność na listach PiS powoduje, że jest od Kaczyńskiego bardziej niezależny. Dlatego też Solidarna Polska, wykorzystując zjawisko, że każda rewolucja się coraz bardziej radykalizuje będzie dążyła do podgrzewania nastrojów wokół spraw ideologicznych. Bo nastroje te to dla nich przepustka do niezależności wobec PiS i większych wpływów w układzie rządowym.

Z kolei PiS i Morawiecki nie mogą tych nastrojów w nieskończoność podsycać, gdyż grozi to konsekwencjami międzynarodowymi. Dlatego też czasem jak przy okazji kuratora z Łodzi, będą musieli coś je utemperować. I właśnie na to liczy Solidarna Polska, bo może w ten sposób podkreślać swoją radykalność i odróżniać się tym samym od PiS.

W grze tej grupy lewicowych ekstremistów pełnią dla Solidarnej Polski bardzo pożyteczną rolę. Gdyby te grupy nie powstawały same, to pewnie znaleźliby pieniądze, aby je zainicjować. Każdy ekstremizm lewicowy wzmaga potrzebę radykalizmu prawicowego. A na tym tle, partie środka PO i PiS wydają się skrajnym wyborcom mdłe i nieskuteczne. Ot i cała tajemnica walk wokół LGBT.

A to, że ludzie na tym tracą, jak biedna sprzedawczyni „Zmień piec”, to już nikogo z radykałów nie obchodzi.

Roman Giertych

Lubisz nasze artykuły? Podoba Ci się to co publikujemy? Polub nas na Facebooku >>

 

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję