W piątek 13 stycznia br. w głównym wydaniu „Wiadomości” TVP1 pokazano sondę, w której 98 proc. ankietowanych uznało, że na szacunek zasługuje kot prezesa. To kiepski żart, na jaki pozwolili sobie dziennikarze Telewizji Polskiej.
– Zdaniem internautów, którzy wzięli udział w tej sondzie, a było ich ponad 4 tysiące, na większy szacunek zasługuje kot prezesa – próbował dowcipkować dziennikarz TVP i pokazano kolorową grafikę i słupki sondażowe.
Z „badania” wynika, że 98 proc. ankietowanych ufa bardziej kotu prezesa niż przedstawicielom opozycji. W głosowaniu zaledwie 2 proc. otrzymał Grzegorz Schetyna, a Mateusz Kijowski i Ryszard Petru po 0 proc.
Autor materiału niekoniecznie godnego telewizji publicznej Jarosław Olechowski, przekonywał na Twitterzer, że to żart i prosił o więcej dystansu.
Szanowni Państwo sonda z „kotem prezesa” w @WiadomosciTVP była żartem-co wyraźnie zaznaczyłem w materiale. Proszę o wiecej dystansu 😉
— Jarek Olechowski (@OlechowskiJarek) 13 stycznia 2017
Sondaż przeprowadził na Twitterze BratWodza.
SONDA
Kto według Ciebie zasługuje na większy szacunek ?— Brat Wodza (@BratWodza) 10 stycznia 2017
Internauci natychmiast zareagowali na żart tworząc kolejne sondarze, memy, krytycznie oceniając materiał dziennikarza „Wiadomości” TVP1, nie brakło też osób, którym spodobała się przeprowadzona ankieta.
Pożartujmy zatem.
Jak się będzie tłumaczyć @OlechowskiJarek i reszta ekipy @WiadomosciTVP kiedy historia zmiecie #DobraZmiana 😉— Pan Żółty (@PanZolty) 13 stycznia 2017
Mam nadzieję, że również moją sondę pokażą @WiadomosciTVP
Proszę o RT
Kto wg Ciebie pierwszy powinien stanąć przed Trybunałem Stanu?— Paweł Gustaw (@GustawPawel) 13 stycznia 2017
Maliniak zobaczył że kot wygrał sondaż i już leci 😂😂😂 pic.twitter.com/kp2s2iNwL2
— i.glowacka (@Iwka72) 13 stycznia 2017
@OlechowskiJarek @WiadomosciTVP w końcu rzetelny sondaż 🙂 popieram i tylko tak dalej 😉
— Marcin Grochowiec (@marcingro) 14 stycznia 2017
@marcingro @OlechowskiJarek @WiadomosciTVP @BratWodza @gazeta_wyborcza Pamiętam dowcipny sondaż salonu i #msm pic.twitter.com/Z9xJYDuRQ6
— Bartosz Gonzalez (@bartoszgonzalez) 14 stycznia 2017