TheFad.pl – Polska i Świat. Opinie i komentarze

Marcin Zegadło: wg sondaży Duda wygrywa wybory prezydenckie z Tuskiem. Co ten wynik mówi o nas?

 

„Gdyby wybory prezydenckie odbyły się w czerwcu, największe szanse na zwycięstwo w pierwszej turze miałby obecny prezydent Andrzej Duda – wynika z sondażu Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych dla „Dziennika Gazety Prawnej”, Dziennik.pl, RMF FM i rmf24.pl.” – gazeta.pl.wiadomości.

Gdyby wybory prezydenckie odbyły się w czerwcu, największe szanse na zwycięstwo w pierwszej turze miałby obecny prezydent Andrzej Duda. Fot. Źródło: Marcin Zegadło / Facebook

Badanie przeprowadzono w trzech wariantach. W każdym z nich głównym kontrkandydatem Dudy był inny polityk. Wydaje się jednak, że najistotniejszy wariant to ten, w którym przeciwnikiem Dudy był Donald Tusk – to ten rycerz na śnieżnobiałym rumaku, który ma rozwiązać problemy bezsilnej opozycji jednym krótkim cięciem swojego powrotu, a „nasze-sobie-państwo” PiS ma się obrócić w zgliszcza, jak to w bajkach. A przecież my uwielbiamy bajki. Karmimy się nimi od Westerplatte, po Powstanie Warszawskie. Sunąc swobodnie przez historię jak przez jakieś klechdy. Coś jak ostatni odcinek sagi fantasy. Lubię to! Kciuk uniesiony do góry.

Tymczasem okazuje się, że z powyżej przywołanego sondażu Duda wygrywa z Tuskiem znacząco. Duda zdobywa bowiem 46,2 procenta głosów. Tusk odpowiednio – 31,5 procenta.

Pomijając slogan – „Nie wierzmy sondażom”, można przez moment zastanowić się, co ten wynik oznacza, co mówi o nas.

Wybór Dudy może oznaczać, że Polakom i Polkom nie przeszkadza:

Dodam na zakończenie, że Andrzej Duda wygrywa wybory prezydenckie, również w pozostałych konfiguracjach. Brawo! Lubię to! Kciuk uniesiony do góry.

Ktoś powie, „Cóż za ordynarne uproszczenie!”, albo zauważy przytomnie „że to wszystko nie jest takie proste”. Możliwe. Mam jednak, wobec tego, ochotę parafrazować słowa Breytena Bereytenbacha, który napisał to o Afryce, ale pasuje jak ulał do miejsca, w którym przyszło nam żyć. Zaryzykuję zatem za Breytenbachem następującą parafrazę:

„Gdy patrzysz na Polskę, to tak jakbyś spoglądał w lustro o północy […]. Przerażająca twarz, ale twoja”.

Marcin Zegadło

 

 

Exit mobile version