Sejm głosował dzisiaj nad wyborem Zbigniewa Jędrzejewskiego na sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Tego głosowania miało dziś nie być, nagle jednak zostało wprowadzone do porządku obrad. Opozycja sprzeciwiała się takiemu rozwiązaniu i postanowiła nie głosować. Chodziło o to, by w Sejmie nie było kworum potrzebnego do dokonania wyboru.
Mimo początkowej radości opozycji, PiS przy pomocy posłów Kukiz’15 przegłosował tę kandydaturę. Przy okazji okazało się, że posłanka Kukiz'15 Małgorzata Zwiercan głosowała za Kornela Morawieckiego. Marszałek senior zrzekł się już członkostwa w klubie Kukiz'15, a posłanka Zwiercan została wykluczona ze swojego ugrupowania.
#DEMOKRACJA #DobraZmiana #Głosowanie #TK #Polska #Poland pic.twitter.com/FWZFjSenEw
— Daniel Adamski (@D_Adamski) 14 kwietnia 2016
- PO złoży zawiadomienie do prokuratury ws. czwartkowego głosowania "na dwie ręce" - poinformował rzecznik Platformy Jan Grabiec.
- Posłanka Małgorzata Zwiercan została wykluczona z klubu parlamentarnego Kukiz’15. Klub podjął także uchwałę, w której apelujemy o zrzeczenie się przez nią mandatu posła RP - powiedział rzecznik klubu Jakub Kulesza.
Posłanka Małgorzata Zwiercan i poseł Kornel Morawiecki zadeklarowali, że nie rozważają złożenia mandatu poselskiego.
Poseł Zwiercan przyznała, że rzeczywiście głosowała za Kornela Morawieckiego ws. wyboru nowego sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Morawiecki bagatelizował sprawę.
Posłanka Zwiercan przyznała się jeszcze będąc na sali sejmowej, że głosowała za Posła Morawieckiego. pic.twitter.com/naRFX8G9Aw
— Agnieszka Pomaska (@pomaska) 14 kwietnia 2016
– Rozumiem (że to niedozwolone), ale poprosiłem ją. Nic specjalnego się nie stało, większość sejmowa zagłosowała. Uważam, że jak kogoś upoważniam kogoś do głosowania, to jest to w porządku w sensie moralnym - mówił Morawiecki w Sejmie. Tymczasem tzw. „głosowanie na dwie ręce” jest zabronione.
Opozycja informowała o tym Marsz.Kuchcińskiego a on nie zareagował. On też powinien wziąć za to odpowiedzialność. pic.twitter.com/MZZEiQG00N
— Agnieszka Pomaska (@pomaska) 14 kwietnia 2016
Mój komentarz do dzisiejszych wydarzeń: Wam kury szczać prowadzać, a nie w Sejmie głosować!
— Palikot Janusz (@Palikot_Janusz) 14 kwietnia 2016
Marszałek wiedział, że wynik głosowania został sfałszowany, mimo to podał jego wynik i zakończył obrady. https://t.co/Ohcz6GpF2I
— Jan Grabiec (@JanGrabiec) 14 kwietnia 2016
Wystąpiliśmy do Kancelarii Sejmu o nagranie z sali Sejmu. Dostaliśmy uszkodzony plik, a teraz informację, że są "trudności techniczne"
— Jan Grabiec (@JanGrabiec) 14 kwietnia 2016
Było blisko. Wstyd dla kilku posłów od Kukiza, którzy złamali porozumienie. pic.twitter.com/Y0IjSvIlr3
— Agnieszka Pomaska (@pomaska) 14 kwietnia 2016