Katarzyna Domagała-Pereira
Donald Tusk subtelnie zaapelował do niemieckiej partii CDU o zajęcie jasnego stanowiska wobec prawicowo-nacjonalistycznej partii Viktora Orbana – Fidesz.
Tusk – pełniący funkcję przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej (EPL) – powitał krótko delegatów CDU na ich wirtualnym kongresie. Nawiązał do konfliktu z Fidesz, jaki istnieje w największej ogólnoeuropejskiej partii.
Decydujące stanowisko CDU
Wszyscy w EPL cenią cierpliwość i wytrwałość CDU, ale jeśli chodzi o obronę „naszych wspólnych wartości” czekają EPL trudne decyzje – powiedział Donald Tusk, nie wymieniając jednak partii Viktora Orbana.
„Jasne stanowisko z waszej strony będzie decydujące i dlatego będzie na miarę złota”. „Jestem pewien, że nas i w tym wypadku nie zawiedziecie” – podkreślił Tusk, który od dawna już naciska na wykluczenie Fidesz z EPL. Na razie członkostwo węgierskiej partii jest jedynie zawieszone a jej wykluczenie nie powiodło się m.in. z powodu postawy niemieckich partii chadeckich – CDU i CSU.
W walce z populizmem
Donald Tusk przyznał, że zawsze mógł liczyć na CDU w staraniach o utrzymanie „wysokich standardów naszego życia publicznego”. - To wam w dużej mierze zawdzięcza się, że wolność, szczerość, transparencja, prawda i rozsądek nie przegrały w walce z autorytarnymi tendencjami, korupcją kłamstwem i populizmem – mówił Tusk do niemieckich chadeków.
Stwierdził, że sposób rządzenia CDU był „dobrodziejstwem, nie tylko dla Niemiec, ale dla całej Europy”. Jako przykład wymienił wschodnich sąsiadów Niemiec, kraje bałkańskie i Ukrainę. - Jeśli nie przestaliśmy wierzyć, że zjednoczona Europa ma przyszłość i nasze wartości mają sens, to jest to także wynikiem waszej konsekwencji, cierpliwości i po prostu waszej przyzwoitości – mówił Tusk, dziękując CDU za polityczne przywództwo w dramatycznym momencie historii.
Jednocześnie przewodniczący EPL podkreślił, że bardzo podziwia wytrwałość i polityczne przywództwo trzech kobiet z CDU – kanclerz Angeli Merkel, dotychczasowej przewodniczącej partii Annegret Kramp-Karrenbauer i szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen.