Kwota wolna od podatku jest w Polsce za niska a ustalające ją przepisy niezgodne z konstytucją i tracą moc 30 listopada 2016 r. - uznał w środę Trybunał Konstytucyjny.
Skargę do trybunału wniosła poprzednia Rzecznik Praw Obywatelskich Irena Lipowicz. Jej zdaniem ustalenie kwoty wolnej na poziomie 3089 zł (kwota wolna od podatku w 2009 r. wynosi 3.089 zł, a po uwzględnieniu zasad zaokrąglania wynikających z art. 63 Ordynacji podatkowej - 3.091 zł. Kwota wolna od podatku w 2010 r., w 2011 r., 2012 r., 2013 r., 2014 r. i 2015 r. jest taka sama jak w 2009 r.) powoduje, iż opodatkowane są dochody niewystarczające na zapewnienie minimum egzystencji. Granicę tę prawo określa na poziomie 6504 zł rocznie, czyli w wysokości ponad dwukrotnie wyższej od kwoty wolnej od podatku w obecnej wysokości. Zdaniem Ireny Lipowicz należy zastanowić się, czy osoby żyjące poniżej granicy ubóstwa są w stanie ponosić ciężary płacenia podatków.
– Ta sytuacja pogłębia ubóstwo ludzi już i tak ubogich – argumentował przed Trybunałem zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Stanisław Trociuk.
Trybunał uznał, że podatek nie może prowadzić do ubóstwa i nędzy człowieka. Opodatkowaniu nie może podlegać kwota, która ma zapewnić minimum egzystencji, a państwo nie może wymagać płacenia podatków za pracę od osób, których na to nie stać.
Wyrok oznacza, że do 30 listopada 2016 roku parlament będzie musiał znaleźć sposób na obniżenie podatków dla osób najuboższych.
W swoich kampaniach wyborczych zarówno prezydent Andrzej Duda jak i Prawo i Sprawiedliwość zapowiadali podniesienie kwoty wolnej od podatku. Nowy parlament nie powinien, więc stwarzać problemów z podniesieniem kwoty wolnej od podatków.
Autor: thefad.pl / źródło PAP