Jak informuje na swoich stronach express.co.uk, zwolennicy pozostania Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej, po raz kolejny znaleźli sposób aby opóźnić prowadzące do Brexitu działanie rządu.
Na pohybel twardemu Brexitowi zapowiedzianemu przez Theresę May - grupa przeciwników Brexitu, wprowadza plan zablokowania procedury wystąpienia z UE, poprzez postawienie szefowej rządu przed brytyjski sąd. Głównym zarzutem kierowanym przeciw premier May jest to, w jaki sposób (wg jej przeciwników ze szkodą dla narodu brytyjskiego) chce rozstać się z Unią.
To już kolejne starcie z sądem z powodu planów dotyczących formy opuszczenia Unii Europejskiej. Grupa, która oskarżajác rząd, może spowolnić formalne wyjście Wielkiej Brytanii z bloku. Przeciwnicy polityki Theresy May chcą za wszelką cenę powstrzymać przeprowadzenie przez nią twardego Brexitu, który wiąże się przede wszystkim z odcięciem od jednolitego rynku UE oraz zamknięciem na swobodny przepływ osób przez granice.
Kolejna bitwa skupia się wokół Artykułu 127. dotyczącego Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG), który stanowi część podstawy jednolitego rynku. Rząd Theresy May twierdzi, że członkostwo w EOG przestanie automatycznie obowiązywać, gdy Brexit stanie się faktem. Innego zdania są przeciwnicy premier May.
Jednak wnoszący oskarżenie twierdzą, że Artykuł 127. odłączający Wyspy od jednolitego obszaru gospodarczego musi być wywołany oddzielnie za zgodą Parlamentu, tak jak w przypadku Artykułu 50. Podobnie jak w przypadku artykułu uruchamiającego procedurę wyjścia z UE, sprawa ta może skończyć się przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości.
Rozprawa jest ustalona na dzień 19 stycznia. W tym również czasie Sąd Najwyższy powinien przekazać rozstrzygnięcie dotyczące tego, czy rząd może wywołać Artykuł 50. bez zgody Parlamentu.