DW
Niemiecka firma biotechnologiczna zapowiada szczepionkę już jesienią. Odrzuca amerykańską „niemoralną propozycję“.
Współzałożyciel koncernu IT SAP Dietmar Hopp, w którego posiadaniu znajduje się większość udziałów niemieckiej firmy biotechnologicznej CureVac z Tybingi, ocenił , że do jesieni uda się wynaleźć szczepionkę przeciwko koronawirusowi.
− Powinna pojawić się do tego czasu. Potrzebne są jeszcze testy na zwierzętach, a następnie na ludziach − podkreślił Hopp.
CureVac prowadzi intensywne prace badawcze od stycznia br. Jak zaznaczył Dietmar Hopp, niedopuszczalne jest, aby niemiecka firma wynalazła szczepionkę i ta była do dyspozycji tylko Stanów Zjednoczonych.
US President Donald Trump offered large sums of money to German company CureVac working on a #coronavirus vaccine, trying to secure exclusive rights to their work, according to German newspaper Welt am Sonntag. Berlin is trying to stop Washington from persuading the company. pic.twitter.com/HPvjKyzJG1
— NOVO Gazette (@novogazette) March 15, 2020
Jak wynika z informacji potwierdzonych przez niemieckie ministerstwo zdrowia, prezydent USA Donald Trump chciał, oferując miliard dolarów, skłonić firmę do przeniesienia się do USA, bądź do przekazania Stanom Zjednoczonym wyjątkowych praw do tego patentu. Firma CureVac odrzuciła „niemoralną propozycję“ amerykańskich władz - jak nazwała to „Sueddeutsche Zeitung“.
German officials alarmed over what they see as Trump's aggressive 1bn US$ bid to take over Tübingen-based biopharmaceutical company Curevac to secure possible COVID19 vaccine "just for US". Officials to offer incentives to Curevac & consider blocking sale.https://t.co/SByVxMzs72 pic.twitter.com/E7YEtzSDRE
— Thorsten Benner (@thorstenbenner) March 15, 2020
- Chcemy stworzyć szczepionkę dla całego świata, a nie dla pojedynczych krajów - powiedział dyrektor holdingu HoppTech BioTech Christof Hettich gazecie „Mannheimer Morgen".
− Przejęcie firmy nie wchodzi w rachubę − zaznaczył przedstawiciel firmy Franz-Werner Haas.
Dietmar Hopp (właściciel Hoffenheim), którego firma (CureVac) jest bliska wynalezienia szczepionki na koronawirusa, odrzucił możliwość przejęcia jego biznesu przez Trumpa, który chciał szczepionkę tylko na rynek USA.
— Gabriel Stach (@GabrielStachFCB) March 15, 2020
Nienawidzony przez kibiców BL i wyzywany od skur**nów.
👏👏 pic.twitter.com/s1jBP61OS1
Zdaniem ekspertów opracowanie skutecznej szczepionki przeciwko koronawirusowi będzie wymagać nakładów wysokości co najmniej 2 mld dolarów. Niemiecki rząd wsparł prace badawcze CureVac, ostatnio suma 180 mln euro.
Coś należy się także społeczeństwu
79-letni Dietmar Hopp jest nie tylko znanym w Niemczech multimiliarderem, ale także filantropem. Oferta amerykańskiego prezydenta nie zrobiła na nim większego wrażenia.
− Nigdy nie poszedłbym na taki układ. Nie może przecież tak być, że niemiecka firma wynajduje szczepionkę, która w sposób uprzywilejowany byłaby do dyspozycji USA. Dla mnie to nie była żadna opcja −powiedział 79-letni Hopp, który na cele użyteczności publicznej przeznaczył już prawie 800 mln euro. Niedawno w rozmowie z „Rhein-Neckar-Zeitung“ wyjaśnił, jaka jest motywacja jego działań.
− Kiedy jest się tak bogatym, jak ja, ma się pewne zobowiązania, by zwrócić coś społeczeństwu. Wsparcie potrzebne jest bardzo wielu miejscach − zaznaczył.
Jako zagorzały kibic piłkarski wspierał hojnie TSG Hoffenheim, wspomagając klub w Bundeslidze. Nie wszyscy doceniają jego zaangażowanie. Ostatnio stał się obiektem obelg ze strony pseudokibiców. Ultrasi ubliżali mu na banerach rozwiniętych na stadionie, piętnowali go jako odstraszający przykład komercjalizacji piłki nożnej. Pojawiły się nawet plakaty z podobizną Hoppa na celowniku.