28 tysięcy osób, w tym 3000 policjantów i 5000 członków Gwardii Narodowej, będzie uczestniczyło w operacji zabezpieczenia dzisiajszej uroczystości zaprzysiężenia Donalda Trumpa na 45 Prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Od kilku godzin sytuacja w Waszyngtonie jest bardzo napięta, doszło już do starć między demonstrującymi a policją, a kolejne dziesiątki tysięcy ludzi przygotowanych jest już do wyjścia na ulicę.
W ten sposób amerykanie pokazują swój brak akceptacji dla nowego prezydenta.
W celu rozproszenia demonstrantów, policja użyła gazu pieprzowego. Służby bezpieczeństwa wyraziły obawy dotyczące ewentualnych starć między grupami zwolenników i przeciwników Trumpa.
Grupa DistruptJ20 zapowiedziała już działania, mające zakłócić uroczystość zaprzysiężenia nowego prezydenta, z kolei zwolennicy Trumoa Bikers for Trump są już w drodze do Waszyngtonu w celu wyrażenia swojego poparcia.
Służby bezpieczeństwa obawiają sie starć między grupami zwolenników i przeciwników Trumpa.