Szukaj w serwisie

×
20 lipca 2018

Sejm głosamia PiS przyjął zmiany dotyczące prokuratury, sądów powszechnych, KRS i SN

Sejm w piątek 20 lipca 2018 znowelizował przygotowane przez PiS przepisy dotyczące prokuratury, sądów powszechnych, Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Najwyższego.

Sejm głosamia PiS przyjął zmiany dotyczące prokuratury, sądów powszechnych, KRS i SN. Fot. wikipedia

W głosowaniu udział wzięło 258 posłów. Za było 230 posłów, przeciw głosowało 24, wstrzymało się 4 posłów. Kluby PO, Nowoczesnej i PSL-UED nie wzięły udziału w głosowaniu. Teraz ustawą zajmie się Senat.

Jak uzasadnia PiS "celem zmian w ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa i ustawie o Sądzie Najwyższym jest doprowadzenie do usprawnienia postępowań prowadzonych przez KRS w sprawach powołania do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego, w tym sędziego SN".

Projekt, który trafił do Sejmu w zeszły czwartek ma przyśpieszyć wybór nowych sędziów SN, co umożliwiłoby wyłonienie nowego pierwszego prezesa.

Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego będzie wybierało i przedstawiało prezydentowi kandydatów na pierwszego prezesa Sądu Najwyższego niezwłocznie po obsadzeniu 2/3 liczby stanowisk sędziów SN, a nie - jak jest obecnie - dopiero, gdy obsadzone są niemal wszystkie stanowiska.

Zaproponowano też, aby odwołanie od uchwały KRS ze wskazaniem prezydentowi kandydata na sędziego SN nie wstrzymywało całej procedury. To spowodowałoby, że prezydent powołałby kandydata KRS, a ci, którzy odpadli w konkursie – gdyby nawet sąd przyznał im rację – musieliby się ubiegać o nowe stanowisko. Inaczej byłoby tylko, gdyby NSA uchylił uchwałę KRS o nieprzedstawieniu prezydentowi wniosku o powołanie konkretnej osoby na sędziego SN.

Dzięki noweli już na etapie prac w KRS możliwe będzie odrzucenie odwołań, które złożono po terminie, które nie spełniają wymogów formalnych lub z innych przyczyn pozostają niedopuszczalne. Uzasadnia się to uniknięciem obciążania sądów takimi odwołaniami.

(df) thefad.pl

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o: