- Wniosek o konstruktywne wotum nieufności to oręż opozycji, by doprowadzić do debaty o jakości rządu - mówił w Sejmie w piątkowej debacie nad wnioskiem nieufności dla rządu Beaty Szydło lider PO Grzegorz Schetyna. - To wam się nie podoba, bo wam się demokracja nie podoba - zwrócił się do PiS.
Na wniosek złożony przez Platformę Obywatelską w Sejmie trwa debata o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Beaty Szydło. Wniosek złożyła dwa tygodnie wcześniej Platforma Obywatelska, wyznaczając Grzegorza Schetynę na swojego kandydata na premiera.
Platforma podkreśla, że celem wniosku jest przede wszystkim debata na temat rządów Prawa i Sprawiedliwości oraz prezentacja jej wizji Polski po odsunięciu PiS od władzy.
Debata rozpoczęła się 7 kwietnia. Poparcie wniosku PO zadeklarowała Nowoczesna i PSL. Inicjatywy Platformy nie wesprze Kukiz'15.
- Od czasu kiedy zdecydowaliśmy się złożyć wniosek o konstruktywne wotum nieufności, z różnych stron sceny politycznej, najgłośniej ze strony PiS, jest śmiech, prychanie, niezadowolenie - powiedział Grzegorz Schetyna na wstępie swojego wystąpienia.
Lider PO zwracała uwagę, że zawsze będą pytania, czy mają sens takie wnioski, jeżeli jest większość parlamentarna, ale - jak podkreślił - to "normalne narzędzie, instrument demokracji parlamentarnej". - Też broń, oręż opozycji, żeby doprowadzić do debaty, żeby rozmawiać o jakości rządu, o tym co dalej - powiedział.
Kierownik tego najgorszego rządu w najnowszej historii Polski siedzi w pierwszym rzędzie
- Pani faktycznie nie rządzi tym rządem - zwrócił się Grzegorz Schetyna do premier Beaty Szydło podczas debaty nad wnioskiem o wotum nieufności dla jej rządu. - Faktyczny twórca i kierownik tego najgorszego rządu w najnowszej historii Polski siedzi tutaj, w pierwszym rzędzie. I to jest prezes Kaczyński - powiedział Grzegorz Schetyna. - To pan prezes Kaczyński jest politycznie odpowiedzialny za wszelkie zaniechania i nadużycia tego rządu, często kryminalne - podkreślił.
Jesteście rządem Pinokiów
– Jesteście rządem Pinokiów, codziennie te nosy wam się wydłużają. Zachowujecie się tak, jakbyście byli wystrugani wszyscy na jedną modłę - kłamać rano, kłamać w dzień, kłamać wieczorem, a może ciemny lud to kupi. A na dole, w pierwszym rzędzie siedzi wasz mistrz, Gepetto - on was wszystkich stworzył, on was wystrugał – powiedział do posłów PiS szef klubu parlamentarnego PO Sławomir Neumann.
– Mamiliście ludzi Polską, jak ze snów, a zafundowaliście Polakom cztery lata koszmaru, prawdziwego koszmaru – podkreślił Sławomir Neumann ale, jak ocenił „Polacy powoli się z tego snu budzą”. – Polacy coraz wyraźniej widzą, że to, co w kampanii ubraliście w szaty subtelnej bajki, to było jedno, wielkie, bezczelna kłamstwo – powiedział.
Zwrócił uwagę, że gdy Polacy oglądają zdjęcia z kolejnych wypadków rządowych limuzyn i słyszą „pokrętne tłumaczenie” to widzą „butę” polityków partii rządzącej. – Kiedy widzą powalone drzewa to widzą arogancję. Kiedy obywatele patrzą na barierki ustawione przed Sejmem doświadczają pychy PiS. Kiedy słyszą ministrów z rządu premier Szydło, to słyszą nieustanne kłamstwa.
Rząd PiS obroniony
Wniosek PO o wyrażenie wotum nieufności rządowi Beaty Szydło został odrzucony. Wniosek poparło 174 posłów, przeciw opowiedziało się 238, czterech wstrzymało się od głosu.
Premier Beata Szydło broniąc się przed krytyką ze strony opozycji odnosiła się głównie do ośmiu lat rządów koalicji PO-PSL. Zapewniła też, że po 17 miesiącach rządów realizacja niemal wszystkich obietnice PiS z kampanii została rozpoczęta lub zakończona.
Szydło: Obrażaliście mnie i poniżaliście
– Obrażaliście mnie i poniżaliście, nie potrafiliście się powstrzymać nawet wtedy, kiedy byłam poszkodowana w wypadku i kiedy byłam w szpitalu, kpiliście z tego, ale to pokazuje waszą klasę i jakimi jesteście ludźmi, ja nie wstydzę się tego, że jestem Polką i katoliczką, zawsze będę (to) powtarzać – powiedziała Beata Szydło.
– Dzisiaj biorę odpowiedzialność za mój rząd, biorę odpowiedzialność za wszystkie nasze decyzje, za nasze błędy, za wszystko to, co w ciągu 17 miesięcy zrobiliśmy. Jestem pełna pokory, zrobiliśmy dużo, ale wiem, że możemy zrobić jeszcze więcej. Popełniamy błędy, ale wyciągamy z tego wnioski – podkreśliła.
W ocenie premier, szkoda czasu na gierki partyjne. – Musimy mieć świadomość, że nie chodzi o kariery poszczególnych polityków, w tym i moją, ale że chodzi o Polskę. Szkoda czasu na takie pseudo debaty, jak dzisiaj –powiedziała.
Nie macie pomysłu, nie macie niczego
– Nie było pytania, by się odnieść do jakiejś waszej propozycji dla Polaków, do jakiejś rzeczy, którą zaproponowaliście. I tak sobie myślę, że o to tu chodzi. Wy się albo śmiejecie między sobą - pan Grzegorz z panem Ryszardem, albo zajmujecie się Prawem i Sprawiedliwością, dla Polaków nie macie żadnej oferty – oceniła premier.
– Sami dla siebie i o sobie - taką jesteście opozycją – oceniła. – Ten wniosek też niestety ma taki charakter, a dzisiejsza debata jawnie pokazała - nie macie żadnej propozycji, kompletnie niczego. Kłamstwo, pustosłowie i chęć zaistnienia - taki był wasz cel – powiedziała Szydło.
- Dziś mamy kolejny etap tego żałosnego spektaklu - dodała. - Sądziłam, że ten wniosek, który został przygotowany i złożony, jest na poważnie - Jednak, jak dodała, po jego przeczytaniu ma wrażenie, że wniosek został zredagowany na zasadzie "kopiuj i wklej", a o jego marności świadczy to, że nie wszyscy posłowie PO się pod nim podpisali.
- Do tego wszystkiego pominęliście jeszcze niektóre resorty, bo wniosek nie dotyczy całego rządu i rozumiem, że to po prostu przez wasze niechlujstwo. Pan mówi o obciachu, to niech pan przeczyta wasz wniosek - zwróciła się Szydło do szefa PO Grzegorza Schetyny.
Opozycja powinna wspierać rząd
Beata Szydło podkreśliła, że opozycja ma niezmiernie istotną rolę do spełnienia. - Powinna być recenzentem władzy, ale powinna też przygotowywać się do rządzenia poprzez opracowywanie projektów, programów, a gdy wymaga tego racja stanu "opozycja powinna wspierać rząd".
- Słaba opozycja jest największym problemem rządzących, którzy nie mając poważnego recenzenta swych poczynań, bardzo łatwo mogą popaść w stan taki, jak owa opozycja: ulec arogancji władzy i przekonaniu, że nie mają z kim przegrać - mówiła.
- Ten wniosek to brak powagi, intelektualna i merytoryczna kapitulacja, to smutna puenta, ponieważ polityka, to poważna rzecz, to ważne sprawy, sprawy obywateli, ich troski, problemy, aspiracje. Do tego trzeba podchodzić z powagą i rozwagą. Ten wniosek jest tych cech pozbawiony - stwierdziła premier.
By obywatel miał poczucie, że państwo działa sprawnie, jest uczciwe i sprawiedliwe
Beata Szydło podkreśliła, że rząd PiS działa na rzecz tego, żeby obywatel miał poczucie, że państwo działa sprawnie, że jest uczciwe i sprawiedliwe.
- Ludzie chcą czuć się bezpiecznie i mieć poczucie, że państwo będzie ich broniło i chroniło, gdy są zagrożeni, czy krzywdzeni. Tu ogromną rolę odgrywa wymiar sprawiedliwości. Przeprowadzamy jego reformę, bo to, co do tej pory działo się w tej dziedzinie, przypomina raczej wymiar niesprawiedliwości - oceniła
- Chcę dzisiaj bardzo mocno podkreślić, to już definitywny koniec państwa teoretycznego - dodała - Dobra zmiana w wymiarze sprawiedliwości jest faktem, mój rząd będzie konsekwentnie wprowadzał kolejne reformy. Reformę sądownictwa przeprowadzimy, nie zawróci nas nikt z tej drogi - oświadczyła premier.
(df) thefad.pl / Źródło: TVN24, Twitter