Obywatele i lekarze rezydenci muszą czekać na lepszą zmianę, bo ta "dobra zmiana" ma w głębokim poważaniu stan służby zdrowia, przemęczenie i skandalicznie niskie zarobki lekarzy oraz ryzyko, jakie w związku z tym ponosimy my - pacjenci.
W przyszłorocznym budżecie uchwalono dodatkowy miliard złotych dla rządowych mediów.
Sejm - głosami PiS - nie zgodził się na przeznaczenie tej kwoty na służbę zdrowia.
Na propisowską propagandę pieniądze zawsze się znajdą.
Inni niech sobie radzą. Obieca się im poprawę sytuacji gdzieś około 2025 roku.
Ryszard Petru