Wypowiedź posła Kaczyńskiego o "zdradzieckich mordach" i "kanaliach" przejdzie do historii polskiego parlamentaryzmu, aczkolwiek nie w sposób, którego życzyłby sobie jej autor.
W najbliższy wtorek Sejmowa Komisja Etyki rozpatrzy mój wniosek o ukaranie Kaczyńskiego za te skandaliczne słowa. Nie będę zaskoczony, jeśli poseł Kaczyński nie poniesie za nie żadnej odpowiedzialności. Już wcześniej podporządkowana mu politycznie prokuratura uznała, że posłowie z mównicy sejmowej mogą wyzywać innych od zdradzieckich mord i kanalii.
Złożyłem wniosek do Komisji Etyki bo uważam, że jakość i kultura debaty publicznej jest jednym z bardzo ważnych aspektów definiujących nas jako społeczeństwo.
Jeżeli nie bedziemy egzekwować od polityków merytoryki, szacunku dla innych i odpowiedzialności za słowa, to bardzo szybko agresja, niewiedza i brak kultury, jakie obserwujemy w Sejmie na długie lata przeniosą się do mediów, a następnie do naszych miejsc pracy i najbliższego otoczenia.
Jednym z zadań opozycji jest jak najszybsza odbudowa jakości i kultury polskiej debaty politycznej. I nie musimy z tym czekać do wygranych wyborów. Już dzisiaj możemy pokazywać Polakom czym różnimy się od władzy która uważa, że ciemny lud wszystko kupi.
Ryszard Petru