Roman Giertych
Dlaczego ZK Białołęka obawia się o bezpieczeństwo Falenty? Czyżby po zakładzie grasował seryjny samobójca?
Dzisiaj z Białołęki wywieziono Marka Falentę - podobno ze względów bezpieczeństwa. Nie podano adwokatom miejsca jego pobytu.
Tymczasem z oględzin ciała oraz z sekcji zwłok Dawida Kosteckiego wynika, że został on zamordowany. Na Bialołęce. Tymczasem prokuratura w morderstwo nie wierzy (jakby liczne sińce rany, otarcia, wkłucia były normalnym sposobem w którym desperat poprzedza powieszenie na łóżku).
Jeżeli więc nie morderstwo Koseckiego, to dlaczego ZK Białołęka obawia się o bezpieczeństwo Falenty? Czyżby po zakładzie grasował seryjny samobójca?
Roman Giertych