Roman Giertych
Jeżeli nawet JK złoży większościową koalicję, to będziemy mieli rząd koalicyjny, a Kaczyński nienawidzi dzielić się władzą. Już dzisiaj pewnie CBA zbiera wszystkie możliwe kwity na Gowina. Jako jedyny koalicjant Kaczyńskiego w historii, który przeżył... mogę poradzić zarówno Ziobrze, jak i Gowinowi: czuwajcie!
Dzisiejszy triumfalny marsz wicepremiera Gowina po Sejmie będzie symbolem tych wyborów. To on oraz Zbigniew Ziobro są głównymi beneficjentami osłabienia PiS i problemów Jarosława Kaczyńskiego.
Symboliczna przegrana w Senacie, to nie ich zmartwienie, tylko świadectwo słabnięcia głównego rozgrywającego, czyli szefa PiS. I jak zawsze w sytuacji, gdy pozycja lidera słabnie jego najbliżej stojący współpracownicy rosną w siłę.
Dzisiaj bez poparcia Solidarnej Polski i Porozumienia PiS przechodzi do opozycji. Można sobie przecież matematycznie wyobrazić koalicję Porozumienia z SLD, PSL i KO, która dysponuje większością w Sejmie.
Ludzie których Gowin i Ziobro wprowadzili do Sejmu to osoby, które mandaty otrzymały w kontrze do PiS i które swój byt polityczny zawdzięczają swym liderom, a nie Kaczyńskiemu.
Jeżeli nawet JK złoży większościową koalicję, to będziemy mieli rząd koalicyjny, a Kaczyński nienawidzi dzielić się władzą. Już dzisiaj pewnie CBA zbiera wszystkie możliwe kwity na Gowina. Jako jedyny koalicjant Kaczyńskiego w historii, który przeżył... mogę poradzić zarówno Ziobrze, jak i Gowinowi: czuwajcie!
Dla szefa PiS sam fakt, że musi z Panami rozmawiać jest obraźliwy. To że swoje teki będziecie dzierżyć nie z jego łaski, ale na podstawie własnych grup politycznych stanowi śmiertelną zniewagę, której on nie daruje. Jeszcze raz przestrzegam: czuwajcie!
Roman Giertych