Szukaj w serwisie

×
16 sierpnia 2021

Roman Giertych: List do Pawła Kukiza

Roman Giertych

Roman Giertych

Niech się Pan nie łudzi. Jak tylko będzie mógł to Kaczyński Pana wykorzysta i wypluje. A jak będzie trzeba to oskarży o coś. Dlatego apeluję do Pana. Niech się Pan z nim nie wiąże, bo to Pana zniszczy do końca.


Szanowny Panie Pośle!

Kilka dni temu, po głosowaniu przez Pana za lex antyTVN napisałem na TT #szmatakukiz. Istotą tego wpisu było przypomnienie Pańskich słów, gdy zapowiedział Pan tę swoją nazwę na okoliczność ewentualnego zostania politykiem. Bardzo ostro krytykuję to co Pan zrobił, lecz nie było moim celem Pana obrazić. Jeżeli poczuł się Pan urażony moimi słowami to przepraszam.

Chciałbym jednak jednocześnie Pana przestrzec. Wchodząc w rozmowy i sojusz polityczny z Jarosławem Kaczyńskim staje Pan w bardzo długim szeregu polityków, którzy już tego próbowali. Wymienię jedynie najbardziej znanych, ale nazwisk osób mnie znanych (w rodzaju posła Giżyńskiego czy pani Jakubiak) jest kilkadziesiąt:
Lech Wałęsa, Mieczysław Wachowski, Lech Falandysz, Donald Tusk, Grzegorz Schetyna, Sławomir Nitras (w 2002 PO i PiS tworzyli nawet jeden komitet wyborczy w wyborach samorządowych z którego np. startował Nitras), Ludwik Dorn, Radosław Sikorski, Kazimierz Marcinkiewicz, Andrzej Lepper, Jarosław Gowin, Michał Kamiński, Bogdan Borusewicz, Adam Struzik, Paweł Zalewski (wiceprezes PiS!) Marian Banaś oraz niżej podpisany.

Wszystkie te osoby najchętniej zapomniałyby o tej współpracy. I najchętniej pragnęłyby, aby społeczeństwo o tej współpracy zapomniało. Uważa Pan, że będzie Pan jedynym, któremu ta współpraca wyjdzie na zdrowie?

Dlaczego tak wielu ludzi odeszło od współpracy z Kaczyńskim?

Bo on kłamie, oszukuje, nie dotrzymuje obietnic i każdego najchętniej jak tylko może to upokarza. Niech Pan zobaczy co robi z Gowinem, który mu wiernie przez 6 lat służył. Pamiętam moją ostatnią dłuższą rozmowę z Lepperem, którego zwiódł tak, że mnie do koalicji namawiał, a po półtora roku, gdy dowiedział się, że z jednej strony Kaczyński obiecywał mu złote góry, a z drugiej chciał go wsadzić do więzienia, to wykrzykiwał, że Kaczyński musiał cyrograf podpisać bo tak podłego człowieka to on nie spotkał. Pamiętam te rozmowy, jeszcze przed rozpadem koalicji, gdy Kaczyński uwodził wręcz Leppera miłymi opowieściami, a po cichu szykował mu wieloletnią odsiadkę. Niech się Pan nie łudzi. Jak tylko będzie mógł to Pana wykorzysta i wypluje. A jak będzie trzeba to oskarży o coś. Dlatego apeluję do Pana. Niech się Pan z nim nie wiąże, bo to Pana zniszczy do końca. A przy okazji dając mu większość przyczyni się Pan do olbrzymich szkód dla Polski.

Z wyrazami szacunku,
Roman Giertych



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o:



 
 

Używamy plików cookies, aby ułatwić Ci korzystanie z naszego serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej informacji jest dostępnych na stronie Wszystko o ciasteczkach.

Akceptuję