Szukaj w serwisie

×
3 października 2016

Premier Wielkiej Brytanii wskazała termin opuszczenia Unii Europejskiej

Premier Wielkiej Brytanii Theresa May zapowiedziała uruchomienie artykułu 50 Traktatu Lizbońskiego do końca marca 2017 roku. Fot. Internet

Premier Wielkiej Brytanii Theresa May zapowiedziała uruchomienie artykułu 50 Traktatu Lizbońskiego do końca marca 2017 roku. Fot. Internet

W wystąpieniu otwierającym coroczną konferencję partii konserwatywnej brytyjska premier Theresa May ujawniła wstępne szczegóły wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.

Premier zapowiedziała, że decyzja o rozpoczęciu negocjacji w sprawie Brexitu nie będzie poddana pod głosowanie w parlamencie. - Decyzja zapadła - powiedziała. Uprzedziła, że politycy, którzy uważają, że możliwe jest zignorowanie wyniku referendum, są w błędzie.

- Do końca marca 2017 roku brytyjski rząd uruchomi procedurę wystąpienia z Unii Europejskiej - zaznaczyła premier Wielkiej Brytanii Theresa May na konferencji Partii Konserwatywnej.

Premier powiedziała, że po wyjściu z UE Wielka Brytania "będzie w pełni niepodległym, suwerennym krajem; państwem, które nie będzie dłużej częścią politycznej unii, w której międzynarodowe instytucje mogą zmieniać decyzje parlamentów narodowych i sądów".

- Będziemy mieli ponownie wolność podejmowania decyzji samodzielnie w wielu tematach: od oznaczeń na żywności do tego, jak kontrolujemy migrację - powiedziała.

W niedzielę w wywiadzie dla telewizji BBC, premier poinformowała, że formalny proces wychodzenia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej zacznie się do końca marca 2017 roku. To oznaczałoby, że Brexit może stać się faktem za trzy lata.

"Wielka Brytania będzie na zawsze zubożona"

O ogromnych kosztach wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii uprzedzano jeszcze przed referendum.

W kwietniu brytyjskie ministerstwo skarbu napisało w raporcie, że "Wielka Brytania będzie na zawsze zubożona, jeśli wyjdzie z Unii Europejskiej". W krótkiej perspektywie będzie to oznaczać "gwałtowne wstrząsy ekonomiczne", na dłuższą metę dochody każdego brytyjskiego gospodarstwa domowego spadną o około 4,3 tys. funtów rocznie.

W maju Światowa Organizacja Handlu (WTO) ostrzegła, że Brexit będzie kosztował brytyjskich konsumentów i firmy nawet 14,5 mld euro. To koszty nałożenia ceł na import z i do krajów, z którymi UE ma wynegocjowane porozumienia handlowe.

Brexit a sprawa Szkocji

W komentarzu pod adresem szkockiego rządu premier Theresa May, zaznaczyła, że "nie będzie żadnych wyjątków od Brexitu". - Nie pozwolimy nacjonalistom zagrozić trwałości Wielkiej Brytanii - podkreśliła. - Negocjacje są w wyłącznej kompetencji rządu. Zagłosowaliśmy za wyjściem z Unii Europejskiej jako jedna, zjednoczona Wielka Brytania, tak będziemy negocjowali i tak opuścimy wspólnotę - powiedziała.

Pierwsza minister (premier) Szkocji Nicola Sturgeon, wielokrotnie podkreślali, że nie dopuści do wyjścia ze Wspólnoty, jeśli będzie to zagrażać interesom Szkocji.

- Premier przekroczyła swoje kompetencje mówiąc, że głos i interesy Szkocji nie mają znaczenia. Niezrozumiały ruch ze strony kogoś, kto mówi o zachowaniu jedności unii - podkreśliła Nicola Sturgeon, odnosząc się do słów May.

 

 



Polub nas na Facebooku, obserwuj na Twitterze


Czytaj więcej o: