„SWOŁOCZ, KANALIE, JEBAŁ WAS PIES!”
Tak określił mieszkańców miejscowości Czarne Piotr Szubarczyk z Biura Edukacji Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku.
Nie spodobało mu się, że podczas spotkania ośmielili się negować zasadność wystawienia pomnika „Wyklętych”. Podnosili min. kwestię zbrodni na ludności cywilnej dokonanych przez Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę”.
„Przymknij się, do cholery!” – krzyczał Szubarczyk do Benedykta Lipskiego, emerytowanego nauczyciela z Czarnego. Pracownik IPN nie pozwalał mu skończyć swojej wypowiedzi, wykpiwał, śpiewał hymn rosyjski (sic!), a wreszcie stwierdził, że Żydzi nie byli dla Polaków „bratnią krwią”.
Dodatkowo pracownik IPN skomentował spotkanie publicznym wpisem, w którym określał mieszkańców Czarnego, którzy nie zgadzali się z nim: „wyjątkowa swołocz, tchórzliwe kanale”. I zakończył: „Jebał was pies! I tak Polska wygra tę batalię, a na was naplują kiedyś wasze wnuki”.
Ośrodek składa skargę na zachowanie Piotra Szubarczyka do prezesa IPN. Nie wnikamy w merytoryczną zawartość wypowiedzi i spory historyczne. Jednak sposób zachowania Piotra Szubarczyka nie licuje z powagą urzędnika państwowego.
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych