Adam Mazguła
Wielkie podwyżki. Rozdawnictwo finansowe to planowa działalność na zwiększanie swoich, partyjnych zasobów finansowych i PiS-rodzin. Przy okazji dają trochę posłom opozycji. Śpij opozycjo, śpij! Przyjmuj pieniądze od złodziei, uwiarygadniaj Dudę, organy niby państwowe, dyskutuj z okupantami Polski i bijcie się ciągle w piersi, jak każą wam władcy kraju. Wszak zdrada nie jedno ma imię.
Wielkie podwyżki przykryją wszystko: sfałszowane wybory, agresję policji, odbieranie prawa do życia społeczności LGBT w Polsce, setki afer PiS-u, a nawet zaostrzanie prawa dla lekarzy, aby zwolnić z odpowiedzialności za swoje decyzje aferzystów z PiS-u.
Rozdawnictwo finansowe to planowa działalność na zwiększanie swoich, partyjnych zasobów finansowych i PiS-rodzin. Przy okazji dają trochę posłom opozycji, aby uczestniczyli w tym skoku na kasę w okresie kryzysu.
Adam Bodnar @Adbodnar przemawia do pustej sali. Chwilę wcześniej „wybrańcy narodu” przegłosowali dla siebie sowite podwyżki płac.Drodzy wybrańcy(i ich akolici): jesteście solidnie odklejeni od rzeczywistości. Ludzie tracą pracę, firmy upadają, kryzys zagląda do lodówek. WSTYD. pic.twitter.com/PN6bA1oE16
— Hanna Lis (@hanna_lisowa) August 16, 2020
W zasadzie nie ma tygodnia, aby społeczeństwo nie dowiedziało się o milionach na nagrody dla swoich, podwyżkach i aferach korupcyjnych władzy, które bulwersują i rodzą bunt. Na razie wciąż wewnętrzny, bo jak mówią wyborcy PiS-u, to nasi kradną – to dobrze. Jednak ktoś musi te pieniądze zarobić i nie są to żadne wrzody społeczne z PiS-u.
W parze z proponowanym słynnym paragrafem 10 d. ustawy, którejś już Tarczy, o bezkarności władzy, mamy cudowny świat dla „rasy panów”. Gdzie im będzie lepiej? Jednak to nie koniec. Kaczyński zapowiada podporządkowanie pozostałych jeszcze na rynku nie PiS-owskich mediów, dokończenie zaboru sądów, no i ten nowy Rzecznik Praw Obywatelskich, który w końcu „udowodni demokrację i przestrzeganie konstytucji” w Polsce. Wtedy już będziemy cali szczęśliwi jak ludzie na Białorusi! Z jednym wszak wyjątkiem. Kaczyński jest zbawcą, a nie prezydentem, co tylko udowadnia niekonstytucyjność władz w Polsce.
Śpij opozycjo, śpij! Przyjmuj pieniądze od złodziei, uwiarygadniaj Dudę, organy niby państwowe, dyskutuj z okupantami Polski i bijcie się ciągle w piersi, jak każą wam władcy kraju. Wszak zdrada nie jedno ma imię.
Adam Mazguła