No to ma Pan już teraz podwójny Szach Mat Panie Prezydencie.
Po pierwsze - niezgodność w ustawie o SN w przepisach art. 12 par. 2 i art. 18 par. 1 ust. 1 ustawy o SN - czyli niedająca się usunąć wewnątrz-ustawowa sprzeczność w zakresie ilości Kandydatów na Prezesa SN przedstawianych Prezydentowi przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN (trzech czy pięciu).
Na marginesie - po przeanalizowaniu całego procesu legislacyjnego i skrupulatności we wszystkich innych miejscach - uważam że to celowy mankament ustawy celowo zamierzony, aby uzyskać efekt poniższy (przedmiotowa różnica w treści powstała na etapie prac w Komisji po II-gim czytaniu i samego II czytania - przed III czytaniem projektu w Sejmie).Po drugie - jeśli dokładnie przeanalizujemy wszystkie druki sejmowe, sprawozdanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka po II czytaniu oraz finalny tekst ustawy o SN uchwalony przez Sejm i przedłożony Senatowi - to zorientujemy się - iż Sejm w III czytaniu zmienił numerację kilku przepisów w stosunku do tej - którą przedłożyła mu Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka - podczas gdy zmiana numeracji to "poprawka", zaś poprawki można zgłaszać tylko do zakończenia II czytania (zasady procesu legislacyjnego).
Numeracji uległy m.in. przepisy mówiące o nowych drobnych kompetencjach Prezydenta - co znamienne.
Uważam, że to błąd prawny.
Inne stanowisko zajęło przed chwilą Centrum Informacyjne Sejmu - co: (1) nie dziwi, (2) z czym się nie zgadzam.Jedno jest pewne natomiast - i Sejm i Senat głosował na tą samą ustawą - pytanie byłoby zupełnie inne - czy w ramach III ego czytania Sejm mógł zmienić numerację przepisów.
(...)Nie to jest jednak teraz istotne.
Kwestia jednak jest inna. Bowiem do Pana Prezydenta trafiły już wszystkie 3 ustawy. I teraz Prezydent musi zdecydować czy je podpisze.
Niedawno Pan Prezydent na zwołanej specjalnie konferencji wskazał - iż dopóki jego "maleńka ustawa" (jak ją nazwał) - czyli zmiana zasady głosowania nad składem Krajowej Rady Sądownictwa na 3/5 posłów obecnych na posiedzeniu - nie zostanie jemu przedłożona na stolik - nie podpisze uchwalonej wcześniej, ponad tydzień temu, ustawy zmieniającej Krajową Radę Sądownictwa. Ta zmiana Prezydenta została natomiast po tym Jego wystąpieniu wpisana do ustawy o Sądzie Najwyższym - w ramach przepisów zmieniających inne przepisy - w tym ustawę o Krajowej Radzie Sądownictwa.
I teraz podwójny Szach Mat Panie Prezydencie.
Albo Pan podpisze ustawę o Sądzie Najwyższym z powyższymi ogromnymi błędami prawnymi ale będzie Pana większość 3/5 dla wyboru członków KRS - albo nie podpisze jej Pan - ale podpisujac zmiany ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa - które już czekają na Pana biurku - pozwoli Pan na wybór członków nowego KRS zwykłą większością głosów w Sejmie. Czyli ponownie Pan przegra.
Ta sytuacja pokazuje powtórnie, że albo skuter wodny i narty albo Polska Panie Prezydencie.