Partia Jarosława Kaczyńskiego, stoi w obliczu poważnych problemów finansowych. Jak donosi „Newsweek”, PiS nie jest w stanie spłacić wielomilionowego kredytu, który zaciągnęła na ubiegłoroczną kampanię wyborczą. Problemy te mają swoje źródło w nadal nierozstrzygniętej kwestii subwencji oraz zwrotów kosztów kampanii, które są przedmiotem analizy Państwowej Komisji Wyborczej (PKW).
Miliony do spłaty, brak środków
Według informacji „Newsweeka”, PiS zaciągnęło kredyt w wysokości 15 milionów złotych na sfinansowanie kampanii wyborczej w 2023 roku. Termin jego spłaty minął pod koniec lipca 2024 roku, jednak partia nie była w stanie uregulować zobowiązania wobec banku. Jak podkreśla tygodnik, nie jest do końca jasne, czy termin ten dotyczył całej kwoty kredytu, czy jedynie jednej z rat. Mimo to, żadne środki nie zostały przekazane na konto PKO BP.
Problemy z decyzją PKW
Jednym z głównych powodów opóźnienia spłaty kredytu jest brak decyzji PKW w sprawie zwrotu kosztów kampanii wyborczej PiS. Komisja wciąż bada nieprawidłowości związane z finansowaniem kampanii, co dodatkowo komplikuje sytuację finansową partii. Jak podkreśla jeden z polityków PiS, cytowany przez „Newsweek”, brak środków z dotacji budżetowych może poważnie zagrozić przyszłości ugrupowania, zwłaszcza w obliczu zbliżających się kolejnych wyborów.
Sankcje i ewentualne konsekwencje
Od sierpnia 2024 roku PKO BP ma prawo nakładać karne odsetki na niespłacone zobowiązanie PiS. Bank, powołując się na tajemnicę bankową, nie ujawnia szczegółów dotyczących ewentualnego zajęcia konta partii. Eksperci cytowani przez „Newsweek” ostrzegają, że jeśli PiS nie ureguluje długu, bank może podjąć drastyczne kroki, takie jak postępowanie egzekucyjne czy zajęcie ruchomości należących do partii.
"To sytuacja absolutnie bez precedensu" ➡️ https://t.co/aYfG8ByMWi pic.twitter.com/I7olVJuEzj
— Newsweek Polska (@NewsweekPolska) August 20, 2024
Ryzyko utraty subwencji
Kluczowym aspektem tej sytuacji jest zbliżająca się decyzja PKW dotycząca sprawozdania finansowego PiS. Jeśli Komisja zakwestionuje sprawozdanie, partia może stracić 75% subwencji z budżetu oraz taką samą część zwrotu za kampanię. W przypadku PiS, które w latach 2019-2023 otrzymywało rocznie około 23,5 mln złotych subwencji, potencjalne straty mogą sięgnąć nawet 100 milionów złotych.
PKW miała podjąć decyzję w tej sprawie 31 lipca 2024 roku, jednak odroczyła ją do końca sierpnia, wnioskując o dodatkowe informacje od Rządowego Centrum Legislacji oraz Narodowego Instytutu Badawczego NASK. Komisja bada między innymi koszty analiz zlecanych przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów oraz Ministerstwo Cyfryzacji w okresie poprzedzającym wybory.
thefad.pl, Źródło: Newsweek, media