Stefan Niesiołowski
Pan Pawlak przez prawie rok nie przejawiał większej aktywności czasami wypowiadał się z grubsza tak jak pisowcy, ale pełnił swój urząd raczej dyskretnie.
Wielkim obrońcą dzieci jest oczywiście p. Mikołaj Pawlak, którego twarz zdradza wrażliwość i inteligencję, a strój, muszka marynarka itp. ma w sobie coś z gracji konferansjera w cyrku. W końcu cyrk to też miejsce lubiane przez dzieci.
Pan Pawlak przez prawie rok nie przejawiał większej aktywności czasami wypowiadał się z grubsza tak jak pisowcy, ale pełnił swój urząd raczej dyskretnie. Ale wreszcie się wypowiedział i od razu nie tylko stanął po stronie dobra i prawdy, jak każdy pisowiec, ale uderzył w istotę zła, którą jak wiadomo jest tolerowanie tęczowej zarazy i wszystkiego co z nią się łączy i kojarzy.
Powiedział, że „edukatorzy seksualni” cokolwiek to oznacza, dla p. Pawlaka pewnie jakaś okropność podają dzieciom „środki farmakologiczne” zmieniające ich płeć. Wybierają do tego dzieci słabsze, bezbronne zaniedbane.
Zjawisko ma charakter międzynarodowy, a przoduje w nim Anglia. Od czasów Kongresu w Wersalu i polityki Lloyd George’a jak widać słusznie nie ufałem podłemu Albionowi. Rodzice posyłają do szkoły dziewczynkę, a wraca chłopiec. Przed tym broni bohatersko naszych pociech p. Pawlak i za to mu cześć i chwała, zawsze przy takiej okazji należy powtórzyć cześć i chwała bohaterom.
Przy okazji bardzo proszę p. Pawlaka, aby szedł śmiało do przodu i nie bał się kanalii, które zawsze rzucają porządnym ludziom kłody pod nogi. Jak trafnie zauważył wybitny polityk Jan Duda ojciec Andrzeja Dudy najważniejsze przedmioty w szkole a więc i w życiu to język polski, religia i gimnastyka. To jasne zwłaszcza gimnastyka, aby bić na ulicach obcych, tęczowych i wrogów ojczyzny (śmierć wrogom ojczyzny).
Należy też rozważać czy nie zlikwidować np. języków obcych (nie będą nam mówić w obcych językach co mamy robić), zwłaszcza języka niemieckiego z oczywistych powodów, geografii (z tym krążeniem ziemi wokół słońca to do końca nie wiadomo, są i inne teorie) i oczywiście biologii.
Można dopatrzeć się podobieństwa człowieka do małp i generalnie zmienności w świecie zwierząt, przystosowania do środowiska (np. płetwy ryb i delfinów, łapa turkucia i kreta, szpon jastrzębia i żbika), kiedyś podobno żyły inne zwierzęta i rośliny, a to już pachnie zbrodniczą teorią ewolucji, którą należy zwalczać tak samo jak in vitro, szczepionki, równość kobiet itp. Liczę na p. Pawlaka, że uwolni nasze dzieci i w perspektywie Polskę od tych i wielu innych zagrożeń. Do dzieła wierny patrioto synu naszej ustawicznie ciemiężonej przez swoich oraz obcych ojczyzny!
I tylko jedno pytanie na koniec. Skąd oni biorą tych ludzi?
Stefan Niesiołowski