W rozmowie z francuską gazetą „La Croix”, papież Franciszek, odnosząc się do obaw przed islamem w społeczeństwach europejskich oświadczył, że koegzystencja między chrześcijanami a muzułmanami jest możliwa.
Pytany o to, czy Europa jest w stanie przyjąć tak wielu migrantów, ilu napływa obecnie, odparł, że jest to pytanie odpowiedzialne, bo nie można otwierać drzwi w sposób irracjonalny. - Ale należy zadać podstawowe pytanie, dlaczego jest teraz tylu migrantów - dodał.
Mówiąc o tym, że do Iraku eksportowano zbyt zachodni model demokracji, przypomniał, że wcześniej działał tam silny rząd, podobnie według niego jest w przypadku Libii, gdzie istnieje struktura plemienna.
Według papieża państwa muszą być laickie, bo te wyznaniowe źle kończą, są sprzeczne z historią.
- Skromna krytyka, jaką chciałbym skierować pod adresem Francji dotyczy tego, że przesadza z laickością - oświadczył Franciszek, wskazując, że to prowadzi do uważania religii za „podkultury”.
Zdaniem papieża należy szanować prawo do sprzeciwu sumienia, także w przypadku urzędników publicznych.