Przypadkowy świadek, mieszkaniec Auckland w Nowej Zelandi Deonette De Jong nakręcił niesamowity film z pościgu orki za płetwonurkiem. Chwile później orka zaczęła płynąć za czarnym labradorem, który również znalazł się w wodzie.
Czarny labrador, nie przypadkowo znalazł się w wodzie. Wskoczył do niej instynktownie biegnąc za patykiem rzuconym przez właściciela. Ten w komentarzu stwierdził, że "chciał zobaczyć, co się stanie."
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w swoim raporcie określiło zachowanie właściciela psa jako "nieodpowiedzialne i głupie".
Stwierdzono jednak, że nurek i labrador prawdopodobnie nie znaleźli się w niebezpieczeństwie, ponieważ orki nie mają w swojej diecie ludzi ani psów.
Nurek już po całym zdarzeniu powiedział, że nie miał pojęcia o obecności orki. Pływali z przyjacielem w odległości ok. 20 m od hotelu a widoczność pod wodą była zła.
(df) thefad.pl / Źródło nzherald.co.nz