Alexandra Jarecka
Premier Węgier Viktor Orban spotkał się z byłym prezydentem USA Donaldem Trumpem w jego rezydencji Mar-a-Lago w Palm Beach na Florydzie.
Po spotkaniu z Donaldem Trumpem w jego rezydencji na Florydzie, Viktor Orban wyznał w nocy z piątku na sobotę w swoim przesłaniu wideo na Facebooku: „My Węgrzy mamy tylko jedno do zrobienia, a mianowicie uczciwie przyznać: świat byłby lepszy, a dla Węgier byłoby lepiej, gdyby prezydent Donald Trump powrócił do władzy”.
Podczas kadencji Trumpa panował pokój na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie, i nie byłoby tych konflików dzisiaj, gdyby Donald Trump był prezydentem USA – stwierdził Orban. Według niego Trump zapewniał „szacunek na świecie, co stworzyło warunki dla pokoju”.
Orban obiecuje sobie także po powrocie Trumpa do Białego Domu ożywienie dwustronnych stosunków handlowych.
Słowa premiera Węgier w jego poście na Facebooku zostały podkreślone obrazami wideo bez dźwięku z jego spotkania z Trumpem w posiadłości Mar-a-Lago w Palm Beach.
Jak podała węgierska agencja prasowa MTI, powołując się na rzecznika Viktora Orbana, po rozmowie premier Węgier i były prezydent USA mieli razem zjeść kolację, a potem wysłuchać koncertu. Towarzyszył im minister spraw zagranicznych Węgier, Peter Szijjarto.
Słabość do autokratów
Przed spotkaniem z Trumpem Orban miał wystąpienie w konserwatywnym tink tanku Heritage Foundation w Waszyngtonie oraz spotkanie z byłym doradcą Trumpa, ultra-prawicowym publicystą Steve'em Bannonem.
Trump i Orban regularnie wygłaszają publiczne pochwały na swój temat. Orban był jedynym premierem kraju UE, który przed wyborem Trumpa na prezydenta w 2016 roku otwarcie poparł Republikanina. Obaj prawicowi populiści mają politycznie wiele wspólnego. Były główny doradca Trumpa, Steve Bannon, kiedyś nazwał Orbana „Trumpem przed Trumpem”. Orban rządzi na Węgrzech od 2010 roku. Zaś Trump nigdy nie ukrywał, że ma słabość do autokratów.
Viktor Orban utrzymuje również dobre relacje z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Sankcje Zachodu wymierzone w Moskwę w związku z rosyjską wojną agresji w Ukrainie przyjmuje tylko z niewielkim zaangażowaniem i często blokuje je groźbami użycia weta.
Joe Biden skrytykował spotkanie Trumpa z Orbanem. Podczas wieczoru wyborczego w piątek (czasu lokalnego) w stanie Pennsylvania Biden ponownie ostro zaatakował potencjalnego rywala, szydząc, że spotyka się akurat z tym europejskim przywódcą, „który publicznie przyznał, że nie wierzy w funkcjonowanie demokracji”.
REDAKCJA POLECA