Takaaki Kajita i Arthur B. McDonald zdobyli tegoroczną Nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki za odkrycie oscylacji neutrin, co dowodzi, że mają one masę.
- To odkrycie zmieniło nasze rozumienie najgłębszych tajników materii i może się okazać kluczowe dla naszego pojmowania Wszechświata - uzasadnił swoją decyzję o przyznaniu wyróżnienia Komitet Noblowski.
Nagrodzeni otrzymają medale i dyplomy. Podzielą się również kwotą 8 milionów koron, czyli około 850 tysięcy euro.
BREAKING NEWS The 2015 #NobelPrize in Physics to Takaaki Kajita @UTokyo_news_en and Arthur B. McDonald @queensu pic.twitter.com/ipvzm0EEFN
— The Nobel Prize (@NobelPrize) październik 6, 2015
Do tej pory Nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki przyznano 108 razy łącznie 199 laureatom. Wśród nich są tylko dwie kobiety, w tym Maria Skłodowska-Curie, którą uhonorowano w 1903 roku za badania nad promieniotwórczością.
Dla fizyków neutrina to jedne z najbardziej fascynujących cząstek elementarnych. Ich obserwacja i badanie jest niezwykle trudne, choć neutrin jest pełno dookoła nas. Bez przerwy emituje je Słońce, powstają również w reaktorach jądrowych na Ziemi. Są na tyle przenikliwe, że bez przeszkód przelatują przez obiekty kosmiczne wielkości Ziemi. Przenikają w ilości 50 miliardów na sekundę, przez nasze ciała, nie czyniąc nam żadnej szkody.
Naukowcy od dawna poszukiwali dowodu na to, że neutrina nie są cząstkami pozbawionymi masy. Wyjaśniałoby to, bowiem jedną z największych tajemnic wszechświata – dlaczego materii jest w nim ciut więcej niż antymaterii. - Materia istnieje najprawdopodobniej właśnie dzięki neutrinom i dzięki nim mogły przed miliardami lat powstać galaktyki i gwiazdy – mówił niedawno „Newsweekowi” dr Paweł Przewłocki z NCBJ, jeden członków ekipy naukowej w Super-Kamiokande. Jak to możliwe? Gdyby, bowiem materii i antymaterii było tuż po Wielkim Wybuchu tyle samo, wszystkie cząstki uległyby anihilacji, a wszechświat składałby się jedynie z promieniowania. Jednak materii było ciut więcej - na każdy miliard cząsteczek antymaterii było miliard i jeden cząsteczek materii. Z tej początkowej nadwyżki wywołanej, jak sądzą fizycy, przez neutrina, później powstały gwiazdy i planety.
Nagroda Nobla
Najbardziej prestiżową nagrodę w nauce ufundował inżynier i wynalazca Alfred Bernhard Nobel. Wyróżnienia są przyznawane od 1901 roku. Zgodnie z tradycją są wręczane laureatom w kolejne rocznice śmierci fundatora – 10 grudnia. Ogłoszenie wyników następuje około dwa miesiące wcześniej.
Od 1901 roku laureaci są wybierani w dziedzinach: literatury, fizyki, chemii oraz medycyny lub fizjologii. Równie długo przyznawana jest też Nagroda Pokojowa.
Alfred Nobel nie ustanowił nagrody dla ekonomistów, którą przyznaje się dopiero od 1968 roku. Jej fundatorem jest Bank Szwecji. Nie ma także nagrody z matematyki. Nobel sugerował, bowiem by wyróżniano tylko „wynalazki i odkrycia”, co tłumaczono, że miał na myśli osiągnięcia praktyczne a nie teoretyczne. Matematyka była zaś uważana za naukę, która nie ma praktycznego zastosowania.
Do tej pory Nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki przyznano 108 razy łącznie 199 laureatom. Wśród nich są tylko dwie kobiety, w tym Maria Skłodowska-Curie, którą uhonorowano w 1903 roku za badania nad promieniotwórczością.