Dziecko, rozwija się i rośnie w organizmie matki w tak zwanym worku owodniowym – inaczej w błonach płodowych. Worek ten zwykle ulega rozerwaniu podczas początkowej fazy porodu, mówi się wówczas, że kobiecie "odeszły wody".
Ale nie tym razem!
Poniższy materiał został niedawno nagrany przez pielęgniarkę na oddziale położniczym, w jednym z hiszpańskich szpitali.
Dziecko urodziło się w nienaruszonym worku owodniowym, chwilę po tym jak na świat przyszedł jego bliźniak. Takie zjawisko znane jest pod nazwą "urodzony w czepku", czyli w błonach płodowych, ale dotyczy również dzieci częściowo otulonych błoną płodową po urodzeniu.
Jednak urodzenie się dziecka, w nienaruszonej bonie płodowej jest niezwykle rzadkie i występuje nie częściej niż raz na 80 000 urodzeń.
Zwinięty "w kłębek" na szpitalnym stole dzidziuś, delikatnie się porusza, pod prawie przezroczystym workiem owodniowym, pod błoną, można również zobaczyć niebieską pępowinę.
Anna Frach